Po dwóch latach Will "RUSH" Wierzba zmuszony jest rozpocząć poszukiwania nowego pracodawcy. Wszystko dlatego, że Amerykanin po spędzeniu kilku tygodni na ławce rezerwowych definitywnie pożegnał się z Complexity Gaming.
Triumfator Majora przejdzie do VALORANTA?
– Oficjalnie zostałem zwolniony z mojego kontraktu z Complexity i tym samym stałem się wolnym zawodnikiem. Dziękuję wam za wszystko, zdecydowanie podczas ery COVID-u nie mógłbym wymarzyć sobie lepszej organizacji. Jeżeli ktoś w CS:GO lub VALORANCIE byłby zainteresowany współpracą ze mną, to DM-y są otwarte – ogłosił 27-latek. Tym samym jego przygoda z Complexity zamknęła się w 386 mapach, w których trakcie osiągnął rating na poziomie 0,95. W tym czasie on i jego koledzy zaliczali zarówno wzloty, jak i upadki, aczkolwiek amerykański strzelec i tak dołożył do gabloty jedno trofeum. Wpadło ono na jego konto przy okazji triumfu w europejskich finałach BLAST Premier Spring 2020.
W trakcie swojej kariery w Counter-Strike'u RUSH związany był m.in. z Tempo Storm i OpTic Gaming. Największe sukcesy osiągał jednak jako zawodnik Cloud9, wraz z którym udało mu się zająć pierwsze miejsce na Majorze w Bostonie. Tym samym Wierzba i jego ekipa zapisali się w historii jako pierwszy skład z Ameryki Północnej, który zdobył mistrzostwo świata w CS:GO. Niemniej ostatnie tygodnie nie były dla niego już tak udane, bo pod koniec lipca niespodziewanie wylądował on na ławce rezerwowych, ustępując w ekipie coL miejsca nowo pozyskanemu Patrickowi "es3tagowi" Hansenowi. Od tego czasu Amerykanin znajdował się poza grą.