Od niemal dwóch lat polskie ligi CS:GO otwierają drzwi do międzynarodowych turniejów najwyższej rangi. ESL Mistrzostwa Polski prowadzą na wydarzenia spod szyldu ESL i DreamHacka, natomiast Polska Liga Esportowa po swoim odrodzeniu jest częścią ekosystemu tworzonego przez BLASTA. Wewnętrzna rywalizacja w teorii wyłania najlepszych, a ci przynajmniej raz na jakiś czas mogą ominąć znienawidzone otwarte kwalifikacje (które zresztą w takim ESL Pro Tourze powoli przechodzą do lamusa) i już w sensowniejszym formacie powalczyć o awans na prestiżową imprezę lub nawet zdobyć go z marszu, jak dzieje się to w przypadku Intel Extreme Masters Katowice. Na papierze wszystko wygląda więc super, ale rzeczywistość jest brutalna. Z ośmiu otrzymanych dotąd darmowych przepustek rodzimy Counter-Strike w przyzwoitym stopniu wykorzystał co najwyżej jedną. I to chyba jeszcze najmniej cenną.

ESL Mistrzostwa Polski Jesień 2019

Nasz przegląd zaczniemy od ESL MP Jesień 2019. Organizowany przez ESL krajowy czempionat już wcześniej promował wprawdzie drużyny do zagranicznych zawodów, ale ESL Pro European Championship ani nie odbywało się regularnie, ani nie było turniejem szczególnie istotnym (w globalnej perspektywie) i jeszcze w dodatku stanowiło koniec szlaku.

29 listopada, a zatem tuż przed startem półfinałów, poinformowano o, jak to dziś się mówi, gamechangerze. Triumfator ligi miał bowiem otrzymać zaproszenie do zamkniętych kwalifikacji do IEM Katowice 2020. I faktycznie je otrzymał. Illuminar Gaming potwierdziło swoją dominację na krajowym podwórku i kilka tygodni później stanęło do walki o wyjazd na Śląsk. Akurat wtedy przez otwarte eliminacje przebrnęły jeszcze dwie polskie drużyny, ARCY oraz x-kom AGO, a że na IEM ostatecznie miały dostać się trzy z ośmiu formacji, to nasze nadzieje na sukces wcale nie były jakoś bardzo nieuzasadnione. A potem Polacy zgodnie przegrali swoje pierwsze mecze. Po porażce z ENCE iHG w dolnej drabince ograło... ARCY, by następnie po thrillerze ulec MAD Lions i odłożyć o rok marzenia o awansie. Niedługo później skład, który dał nam tyle radości podczas Games Clash Masters, przestał istnieć.

ENCE 2:1 Illuminar Gaming
Nuke 16:14
Overpass 6:16
Train 16:7
Illuminar Gaming 2:0 ARCY
Train 16:11
Nuke 16:12
Illuminar Gaming 1:2 MAD Lions
Nuke 12:16
Overpass 16:10
Train 17:19

ESL Mistrzostwa Polski Wiosna 2020

Wiosną mistrzem kraju zostało x-kom AGO. Tym razem nagrodą był bilet do odrestaurowanego EPEC, które prowadziło do fazy play-in ESL One Cologne, czyli dawniej zamkniętych kwalifikacji, które przemianowano na integralną część turnieju. W drabince pojedynczej eliminacji Jastrzębie pokonały anonimowych Turków z 9INE, by następnie wyraźnie przegrać z Teamem Heretics. A że pełną pulę miał zgarnąć jeden zespół, to porażka w półfinale satysfakcjonującym wynikiem na pewno nie była.

9INE 0:2 x-kom AGO
Dust2 12:16
Vertigo 12:16
x-kom AGO 0:2 Team Heretics
Nuke 7:16
Vertigo 13:16

ESL Mistrzostwa Polski Jesień 2020

Jesienią 2020 roku po puchar ponownie sięgnęło Illuminar, oczywiście w przebudowanym zestawieniu personalnym. iHG awansowało na DreamHack Open November oraz do play-inów IEM Katowice. Najpierw odbył się DreamHack, bo w końcu człon "listopad" nie wziął się znikąd. Biało-czerwoni zaprezentowali się nieźle, bo dziś mamy już przecież pewność, że porażka z Gambit Esports hańby nikomu nie przynosi. Paweł "reatz" Jańczak i spółka mimo falstartu awansowali do półfinału i na nim zakończyli swój marsz, ulegając mocnemu Teamowi Spirit.

Gambit Esports 2:0 Illuminar Gaming Mirage 16:5
Dust2 16:7
Illuminar Gaming 2:0 KOVA Esports Nuke 19:17
Overpass 16:9
Illuminar Gaming 2:1 Nemiga Gaming Vertigo 16:13
Nuke 11:16
Mirage 16:14
Team Spirit 2:0 Illuminar Gaming Train 16:12
Dust2 16:9

W Katowicach, to znaczy w Krakowie, bo szalała już pandemia, zagrało jednak nie Illuminar, a Wisła All iN! Games Kraków, który skorzystała na kolejnym rozpadzie rywala. Biała Gwiazda też nie przeszła przez szuflę transferową suchą stopą i na IEM-ie tak naprawdę przeżywała chrzest bojowy, w dodatku w starciach ze ścisłą światową czołówką. Dlatego też raz jeszcze trudno tu mówić o jakiejś kompromitacji czy nawet rozczarowaniu, ale fakty są nieubłagane: Wiślacy zakończyli zmagania bez zwycięstwa, a i z perspektywy czasu wiemy, iż zebrane doświadczenie nie przełożyło się później na namacalne sukcesy.

Virtus.pro 16:10 Wisła All iN! Inferno
Complexity Gaming 2:1 Wisła All iN! Inferno 16:5
Mirage 16:19
Nuke 16:9

Polska Liga Esportowa Jesień 2020

W tak zwanym międzyczasie z przytupem na salony wróciła Polska Liga Esportowa. Co prawda do niedawna omijało ją szerokim łukiem choćby x-kom AGO, ale grali i wygrywali za to inni, w tym MAD DOG'S PACT, wówczas jeszcze z innym partnerem tytularnym. W każdym razie organizacja Marcina "padre" Kurzawskiego wygrała jesienne rozgrywki, dzięki czemu kilka miesięcy później zagrała w Fantasyexpo Cup, czyli, innymi słowami, kwalifikacjach do kwalifikacji do finałów BLAST Premier. Mimo zwycięstwa z mousesports nie udało się wyjść nawet z grupy, co przekreśliło oczywiście szanse na awans.

MAD DOG'S PACT 14:16 Sprout Dust2
MAD DOG'S PACT 16:3 mousesports Nuke
MAD DOG'S PACT 12:16 Sprout Dust2

ESL Mistrzostwa Polski Wiosna 2021

W maju bieżącego roku ESL MP podbiło x-kom AGO HONORIS. Wiktor "TaZ" Wojtas i Filip "NEO" Kubski znacząco przybliżyli się do powrotu tam, gdzie niegdyś było ich miejsce, czyli wśród najlepszych. Drużyna weteranów reprezentowała Polskę w ESL National Championships Global Playoffs, czyli turnieju będącym spadkobiercą EPEC, którego stawką były sloty na dwóch imprezach z serii IEM. Kampania HONORIS skończyła się jednak, zanim na dobre się zaczęła.

HONORIS 0:2 Club Brugge Mirage 8:16
Nuke 19:22

Polska Liga Esportowa Wiosna 2021

Został nam jeszcze ostatni podpunkt. Pod koniec maja w warszawskim Esports Performance Center odbyły się finały Polskiej Ligi Esportowej. W meczu o tytuł zmierzyły się MAD DOG'S PACT oraz Illuminar Gaming, a lepszy okazał się drugi z tych zespołów. Mimo iż kilka tygodni wcześniej zakończył (!) współpracę. Koniec końców obaj finaliści otrzymali możliwość gry o BLASTA, choć iHG wystawiło do boju oczywiście inny skład. W każdym razie w Fantasyexpo EU Champions nadwiślańskie formacje Europy nie podbiły, żegnając się ze zmaganiami już w etapie grupowym. Pewnie nawet nie wiecie, bo rozgrywany od wtorku do czwartku turniej dziwnym trafem został nad Wisłą niemalże zignorowany.

Illuminar Gaming 16:14 FPX Inferno
Illuminar Gaming 5:16 MAD Lions Inferno
Illuminar Gaming 11:16 FPX Nuke
MAD DOG'S PACT 3:16 Sprout Inferno
MAD DOG'S PACT 10:16 Coalesce Vertigo

Jak więc sami widzicie, nie ma się czym chwalić. Krajowe ligi może i wyłaniają najlepsze polskie zespoły CS:GO, ale... no właśnie, ciągle jest jakieś "ale". A to mistrzowski skład nawet nie dotrwa do występu w międzynarodowym turnieju, na który sobie ciężko zapracował, a to, jak w słynnym memie, postanowi włożyć patyk między szprychy własnego roweru (tak, patrzę na was, x-kom AGO), a to ktoś wygra PLE, będąc już tylko zwykłą sklejką, a to znowu jakieś zmiany w składzie i tak to się kręci, zawsze budzimy się z ręką w nocniku. Trudno nie odnieść wrażenia, że na razie w ogóle nie wykorzystujemy komfortowej sytuacji, jaką zapewniają organizatorzy. Zwróciłem wprawdzie uwagę na czynnik pecha, ale fortunie trzeba umieć pomóc.