To już pewne – OG na pewno będzie finiszować w najlepszej czwórce 14. sezonu ESL Pro League. Dziś jednak przed nami kolejne emocje z udziałem naszych rodaków – wszak drugiego dnia ćwierćfinałów ENCE podejmie liderów światowego rankingu z Natus Vincere.

OG gra dalej, Gambit już nie

Zacznijmy jednak od Mateusza "mantuu" Wilczewskiego i jego kolegów, którzy wczoraj musieli się sporo namęczyć z Ninjas in Pyjamas. Ba, to właśnie Skandynawowie zaczęli czwartkową potyczkę od zwycięstwa i po dogrywce na Overpassie rozprawili się z OG wynikiem 19:15. Potem zaś prowadzili również do pewnego momentu na Mirage'u i zanosiło się nawet, że mogą zamknąć cały mecz wynikiem 2:0. Na swoje szczęście ekipa naszego rodaka wtedy w końcu się przebudziła i nim było za późno odwróciła losy rywalizacji. Zaczęło się od wygranej na drugiej mapie w stosunku 16:12, ale to Dust2 był prawdziwym pokazem siły międzynarodowego składu. Ten bowiem rozgromił tam NIP aż 16:4 i z przytupem zapewnił sobie awans do półfinału Pro Ligi.

W półfinale zabraknie za to wicemistrzów poprzedniego sezonu, czyli Gambit Esports. Reprezentanci regionu CIS w drugim czwartkowym pojedynku niespodziewanie polegli w starciu z Teamem Vitality, którego forma ostatnimi czasy przecież nie zachwycała. Niemniej wczoraj Francuzi ponownie mogli liczyć na potężnego Mathieu "ZywOo" Herbauta – najlepszy gracz ostatnich dwóch lat momentami wyglądał jak swoiste One Man Army. Przesada? Bynajmniej! Wystarczy wspomnieć, że 20-latek zdobył w sumie aż 53 fragi, podczas gdy drugi najlepszy pod tym względem zawodnik znad Sekwany, Dan "apEX" Madesclaire, mógł pochwalić się zaledwie 38 eliminacjami. Tak czy inaczej, Vitality ostatecznie zamknęło całe spotkanie w dwóch mapach i wyrzuciło Gambit za burtę.

Komplet czwartkowych wyników ESL Pro League:

9 września

Ćwierćfinał

16:00 OG 2:1 Ninjas in Pyjamas Overpass 15:19
Mirage 16:12
Dust2 16:4
19:15 Gambit Esports 0:2 Team Vitality Inferno 11:16
Vertigo 14:16

ENCE podejmie najlepszy zespół świata

Dziś po jednodniowej przerwie na serwerze ponownie zameldują się Paweł "dycha" Dycha i Olek "hades" Miśkiewicz. Polski duet oraz pozostali gracze ENCE zmierzą się z nie byle jakim rywalem, bo na ich drodze stanie lider światowego rankingu, czyli Natus Vincere. A to oznacza, że czeka nas pasjonujący snajperski pojedynek pomiędzy wspomnianym już hadesem, a niezwykle groźnym Oleksandrem "s1mplem" Kostylievem. I cóż, nie będzie zapewne dla nikogo zaskoczeniem, że Ośmiornice przystąpią do tego meczu jako totalni outsiderzy, a jakikolwiek wynik inny niż ich porażka w stosunku 0:2 będzie sporym zaskoczeniem.

Kilka godzin później o ostatni bilet do półfinałów powalczą też Heroic oraz Team Liquid. Dla Duńczyków będzie to kolejne spotkanie rozegrane w trudnym dla nich okresie, w którym muszą mierzyć się z oskarżeniami ze strony swojego byłego trenera. Co prawda śledztwo w tej sprawie Esports Integrity Commission dopiero się rozpoczęło i na jego efekty jeszcze trochę poczekamy, ale raczej sam fakt nie wpływa zbyt dobrze na morale ekipy. Ekipy, która w tym sezonie Pro Ligi nie przegrała jeszcze ani razu i z pewnością będzie chciała przedłużyć udaną passę. Z drugiej strony to gracze Liquid są prawdopodobnie w lepszych nastrojach po tym, jak dwa dni temu udało im ograć Fnatic.

Piątkowy harmonogram ESL Pro League:

10 września

Ćwierćfinał

16:00 Natus Vincere vs ENCE BO3
19:15 Heroic vs Team Liquid BO3

Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL Pro League Season 14 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.