Udało się! Wisła All iN! Games Kraków wygrała swój drugi mecz podczas V4 International Cup i dzięki temu zapewniła sobie awans na V4 Future Sports Festival 2021. Dla Białej Gwiazdy będzie to pierwszy zagraniczny lan w jej historii.

Dogrywka na Overpassie

O sukcesie Wiślaków przesądziło spotkanie z Teamem Fiend, które rozstrzygnęło się jednak dopiero po trzech mapach. Pierwszą z nich był Overpass, na którym Polacy nie zaczęli najlepiej. Co prawda to oni wygrali pistoletówkę, ale potem to Bułgarzy na wiele minut zdominowali sytuację i zgarnęli aż siedem punktów z rzędu! Nic więc dziwnego, że na przerwę schodzili oni ze względnie spokojnym prowadzeniem 9:6. Niemniej Wisła nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa – po przejściu do obrony nasi rodacy wreszcie na dobre się przebudzili i przejęli inicjatywę. Fiend chyba nie spodziewało się takiego obrotu spraw, bo tylko okazjonalnie potrafiło sforsować polską defensywę i niewiele brakowało, a Grzegorz "SZPERO" Dziamałek i jego kompani zatriumfowaliby. Jednakże to bułgarski skład zadał ostatni cios i rzutem na taśmę doprowadził do dogrywki, czym tylko odsunął w czasie własną porażkę. Wszak w owej dogrywce nieznacznie lepiej wypadła Biała Gwiazda, która wygrała 19:17.

Zacięty Dust2, jednostronne Ancient

Ale to nie był jeszcze koniec, bo na Duście2 rywalizacja również była niezwykle zacięta. Tam zresztą scenariusz poniekąd powtórzył się, bo znowu to Fiend zanotowało lepszą pierwszą połowę, chociaż tym razem grało w ataku. Mimo to Bułgarzy ponowie po piętnastu rundach prowadzili 9:6. Niemniej bardzo szybko roztrwonili tę przewagę, przybliżając się do rychłej porażki. Ale finalnie do niczego takiego nie doszło, gdyż w końcowych minutach wrzucili oni wyższy bieg i niespodziewanie przechylili szalę na swoją stronę, zwyciężając 16:14. W tej sytuacji o losach awansu przesądzić miało Ancient. Tam jednak nie było już takich emocji, bo mapa ta została całkowicie zdominowana przez Wisłę. Podopieczni Mariusza "Loorda" Cybulskiego całkowicie zdemolowali swoich oponentów i tuż przed przerwą wypracowali okazałe prowadzenie w stosunku aż 14:1! Potem co prawda Fiend próbowało jeszcze wrócić i nawet zgarnęło siedem oczek z rzędu, ale to Wiślacy zadali dwa decydujące ciosy i w efekcie wygrali 16:8.

Bilet do Budapesztu już pewny, ale zmagania trwają

Dzięki poniedziałkowemu zwycięstwu Wisła All iN! jest już pewna gry na V4 Future Sports Festival 2021. To oznacza, że między 14 a 21 listopada pojawi się ona w Budapeszcie, by wraz z m.in. ENTERPRISE esports i SINNERS Esports powalczyć o łączną pulę nagród w wysokości 300 tysięcy euro. Niemniej przygoda Polaków z International Cup jeszcze się nie zakończyła, gdyż nadal mają szanse na triumf w tych rozgrywkach, który może dać im 13 tysięcy euro. Kolejną przeszkodą na drodze naszych rodaków będą wspomniani SINNERS, których podejmą w finale górnej drabinki 19 października o godzinie 16:00.