Gracze, którym nie po drodze z FIFĄ od EA Sports, wiązali wielkie nadzieje z premierą eFootball. Konami zrobiło przecież roczną przerwę od wydawania kolejnych gier piłkarskich właśnie po to, by tegoroczna odsłona cyklu znanego kiedyś jako Pro Evolution Soccer, wzniosła symulację piłkarską na niespotykany wcześniej poziom. Ale cóż, okazało się inaczej i sami twórcy są świadomi, że coś poszło nie tak.
Konami przeprasza i obiecuje poprawę
– Po wydaniu eFootball 2022 otrzymaliśmy sporo uwag i próśb dotyczących balansu w kwestii tempa podań czy też gry defensywnej – przyznali przedstawiciele Konami w oficjalnym oświadczeniu opublikowanym za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Chcielibyśmy także podziękować za raporty dotyczące problemów, których gracze doświadczyli w związku z cutscenkami, mimiką twarzy, poruszaniem się graczy czy też zachowania samej piłki. Bardzo nam przykro, że takie problemy zaistniały i chcemy zapewnić wszystkich, że podejdziemy do wszystkich spraw na poważnie i postaramy się naprawić obecną sytuację – dodali.
Być może pierwszą wyraźną poprawę obecnego stanu rzeczy przyniesie październikowa aktualizacja, której nadejście zostało oficjalnie potwierdzone w cytowanym komunikacie. – Nadal będziemy pracować nad aktualizacjami, jakość gry będzie podnoszona, zaś zawartość będzie regularnie dodawana. Począwszy od przyszłego tygodnia, będziemy przygotowywać się do październikowej aktualizacji, w międzyczasie zbierając od naszych graczy kolejne opinie za pośrednictwem kwestionariuszy. Damy z siebie wszystko, by zadowolić tak wielu graczy, jak to tylko możliwe. Cieszymy się, że będziemy mogli w dalszym ciągu wspierać rozwój eFootball 2022.
Fatalna premiera, fatalne oceny eFootball
Oficjalna premiera eFootball 2022, które udostępnione zostało całkowicie za darmo, miała miejsce 30 września. Tego samego dnia fora internetowe i media społecznościowe zalała fala grafik, gifów i filmów prezentujących kolejne błędy występujące w grze. Użytkownicy skarżyli się na liczne bugi, rozczarowującą grafikę, boleśnie małą zawartość oraz ogólne poczucie braku usprawiedliwienia dla rocznej przerwy. Zresztą, w momencie pisania tego newsa produkcję Konami na Steamie oceniło blisko 12 tysięcy osób, ale zaledwie dziewięć procent recenzji jest pozytywne.