Wygląda na to, że ostatnie problemy zdrowotne jednego z zawodników dywizji Doty 2 OG ostatecznie nie będą miały wpływu na kształt wyjściowej piątki. A to oznacza, że obrońcy mistrzowskiego tytułu The International przystąpią do tegorocznej edycji w najmocniejszym możliwym zestawieniu.
Ceb ruszy po trzecie mistrzostwo z rzędu
Jeszcze do niedawna wątpliwości budziła przyszłość Sébastiena „Ceba” Debsa. – Podczas rutynowego badania lekarz poinformował mnie, że w moim lewym oku doszło do odwarstwienia siatkówki i tylko kilka godzin dzieli mnie od nieodwracalnej utraty wzroku. Jedynym rozwiązaniem była pilna operacja, której oczywiście się poddałem. Niezależnie od tego, jak bardzo kocham Dotę, pewne rzeczy zawsze będą ważniejsze – przyznał Francuz kilka dni temu. I chociaż sam zabieg przebiegł pomyślnie, to nie było pewności, czy 29-latek zdąży dojść do siebie na czas. W tej sytuacji OG ściągnęło nawet zmiennika, którym w razie konieczności miał być Michael "miCKe" Vu z Teamu Liquid.
Finalnie jednak usługi Szweda nie będą potrzebne, bo okazuje się, że Debs mimo ostatnich problemów zdoła zagrać na mistrzostwach świata w Dotę 2. – Po raz kolejny udowodnił, że jest wzorem do naśladowania jeżeli chodzi o jego zaangażowanie – komplementowała swojego reprezentanta organizacja. – Wygląda na to, że ostatecznie nie będę musiał zastępować Ceba. Powodzenia na The International! – stwierdził z kolei niedoszły stand-in, miCKe. Tak czy inaczej, Cebs oraz jego dwaj klubowi koledzy, Johan "N0tail" Sundstein oraz Topias Miikka "Topson" Taavitsainen, już za kilka dni staną przed szansą, by jako pierwsi gracze w historii sięgnąć po złoty medal TI trzeci raz z rzędu.
Rekordowe pieniądze, ale bez publiki
The International 10 odbędzie się między 7 a 17 października w Bukareszcie, aczkolwiek sama impreza wbrew wcześniejszym zapowiedziom rozegrana zostanie bez udziału publiki. Na miejscu pojawi się za to osiemnaście drużyn, które rywalizować będą o łączną pulę nagród w wysokości 40 018 195 dolarów, z czego zwycięzca wielkiego finału zgarnie 18 208 300 dolarów. Obie kwoty są największe w historii turniejów spod szyldu TI.