Pora na ostatni ranking najlepszych pięciu zawodników na danej roli na Mistrzostwach Świata 2021 w League of Legends. Mimo że pozycja wspierającego jest uznawana często za rolę najłatwiejszą, to najlepszych na tej pozycji wyróżnia wiele niuansów, którym trzeba się przyjrzeć podczas oceniania reprezentantów tej roli. Z tego powodu stworzenie listy nie było łatwe, jednakże ostatecznie udało mi się wyłonić piątkę najlepszych supportów.

5. CoreJJ

fot. Riot Games/Michał Konkol

Wspierający Teamu Liquid jest zawodnikiem, który już w przeszłości potrafił wznieść Amerykę Północną na wyższy poziom. Wszyscy doskonale pamiętamy MSI 2019 i zaskakującą wygraną z Invictus Gaming w półfinale turnieju. Można mówić, że potem w ostatecznym starciu G2 zmiażdżyło Team Liquid, jednak nie zmienia to faktu, że był to pierwszy tak duży sukces NA w League of Legends od bardzo długiego czasu i nikt tego wyniku się nie spodziewał.

Wielu graczy po transferze do LCS obniża loty, jednakże nie on. Mistrz świata z 2017 roku potrafił przenieść swoją wiedzę i umiejętności do Teamu Liquid i mimo fatalnego systemu szkolenia Ameryka dalej mogła się bić co najmniej o play-offy międzynarodowych turniejów z wyjątkiem ubiegłego roku. Teraz zadanie to będzie wyjątkowo trudne, bo grupa D nie jest najłatwiejsza, ale ekipa Koreańczyka już pokonała MAD Lions, co daje jej nadzieję na dalszy sukces.

4. Meiko

fot. Riot Games/Lance Skundrichs

Chińscy wspierający pełnią ogromną rolę w sukcesach swoich drużyn, gdyż ich rotacje decydują o tym, kto wygra wczesne potyczki na mapie, których przecież w LPL-u mamy mnóstwo. Z tego też powodu w tym rankingu musieli się znaleźć supporci z tego regionu. Pierwszym z nich jest Meiko, który reprezentuje Edward Gaming.

W momencie pisania tego artykułu mistrzowie Chin mają na swoim koncie dwa zwycięstwa, co tylko pokazuje, że ekipa ta będzie chciała bić się o najwyższe laury podczas tego turnieju. Dużo będzie zależało właśnie od Meiko, który podczas splitu uczestniczył w prawie 70% zabójstw swojej formacji. Jak na supporta, to nie jest to aż tak wygórowana liczba. Biorąc jednak pod uwagę, że ma to miejsce w Chinach, gdzie oglądamy więcej potyczek 1v1 czy 2v2 niż gdziekolwiek indziej, to nie jest to niski procent.

3. Crisp

fot. Riot Games/Lance Skundrichs

Wspomniałem coś wcześniej o supportach z Chin i dwie niższe lokaty na podium tylko potwierdzają moje słowa. Crisp już niejednokrotnie udowodnił, że jest wspierającym klasy światowej. W końcu jego ruchy po mapie z Doinb w 2019 roku i bardzo unikalny styl zaowocowały zwycięstwem w mistrzostwach świata. Teraz, po roku absencji, zarówno FPX, jak i Crisp wracają na najważniejszy turniej w roku.

Co prawda, druga ekipa reprezentująca Chiny przegrała w finale z EDward Gaming, jednakże nie zmienia to faktu, że Feniksy przyjechały do Europy jako jeden z głównych kandydatów do zwycięstwa w całym turnieju. Nie mogą one jednak na to liczyć bez dobrej dyspozycji dolnej alejki, dzięki której Crisp będzie mógł uciec z samego bota i niszczyć przeciwników wraz z będącym w fantastycznej formie Doinb.

2. Ming

fot. Riot Games

Na drugim stopniu podium przyszła pora na ostatniego w tym rankingu reprezentanta Chin. Ming z Galą u swojego boku w tym roku pokazywał się wręcz wyśmienicie. Ta dwójka bardzo często wygrywała nawet wyraźnie przegrywające matchupy i pokazała, że trzeba mieć na nią oko, jeżeli mówimy o najlepszym duecie na tegorocznych mistrzostwach świata.

Co prawda, w ostatnim splicie LPL Royal Never Give Up pokazało się bardzo słabo w play-offach. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to formacja, z którą trzeba będzie się liczyć na Worldsach, a głównym jej atutem jest dolna alejka, która potrafi wyczarować niesamowite rzeczy. Jeżeli Gala z Mingiem zagrają tak, jak podczas wiosennego splitu oraz MSI, a drużyna również spisze się całkiem nieźle, to RNG będzie na tych mistrzostwach niesamowicie groźne.

1. Keria

fot. Riot Games

Mimo że fantastycznych graczy z Chin jest wielu, to moim zdaniem najlepszy na pozycji wspierającego jest Keria reprezentujący koreańskie T1. Jego champion pool, zrozumienie matchupów i rotacji stoją na niesamowitym poziomie. To aż dziwne, że legendarna organizacja, mając takich graczy jak Faker, Teddy, Gumayusi czy Keria, nie jest w stanie wygrywać. Winą porażek nie są tu absolutnie indywidualne umiejętności, tylko bardziej kwestia wybierania i zrozumienia kompozycji, którymi grają.

Największym atutem Koreańczyka w porównaniu do innych wspierających jest to, że może on wyciągnąć wszelkiego rodzaju enchanterów i pokaże się na nich równie dobrze, co na inicjujących walkę postaciach. Dodatkowo największym atutem pozostałych graczy jest zrozumienie rotacji na mapie i pomocy swoim sojusznikom, a Keria równie wspaniale potrafi zdominować dolną alejkę już podczas fazy gry na linii, jeżeli jego postać tego wymaga. Uważam, że reprezentant T1 jest najlepszym supportem na tym turnieju i powinniśmy zwrócić na niego szczególną uwagę, oglądając zmagania trzeciej drużyny z LCK.

Tak prezentuje się TOP 5 wspierających, których będziemy oglądać na Worlds 2021. Faza play-in dobiegła końca, a obecnie trwają główne rozgrywki grupowe. Wszystkie mecze tego etapu możecie oglądać z polskim komentarzem na kanałach Polsat Games. Po więcej informacji dotyczących tegorocznych mistrzostw świata w League of Legends zapraszamy do naszej relacji tekstowej:

Worlds 2021