To już pewne – podczas jesiennych finałów BLAST Premier 2021 nie będziemy mieli okazji, by kibicować naszym rodakom. Wszystko dlatego, że żaden z nich nie zdołał przebrnąć przez zakończone w niedzielę zawody Showdown.
Heroic i Liquid za mocne dla Polaków
Jako pierwszy gorzką pigułkę porażki musiał przełknąć Mateusz "mantuu" Wilczewski. Jego OG starało się stawić opór faworytom z Heroic, lecz ostatecznie uległo im najpierw 12:16 na Inferno, a następnie 11:16 na Overpassie. Sam polski snajper miewał co prawda swoje momenty, ale w gruncie rzeczy nadal nie odnalazł najwyższej formy, którą zachwycał jeszcze kilka tygodni temu. Jakiś czas później w pokonanym polu pozostawieni zostali również podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego. Reprezentanci MAD Lions także polegli po dwóch mapach, uznając wyższość Teamu Liquid 9:16 na Nuke'u i 13:16 na Inferno. Tym razem Lwom nie pomógł nawet Volodymyr "Woro2k" Veletniuk, który typowo dla siebie był najlepszym zawodnikiem prowadzonej przez nadwiślańskiego szkoleniowca drużyny.
Tym samym to właśnie Liquid i Heroic zgarnęły dwa ostatnie bilety na nadchodzące jesienne finały BLAST Premier 2021. Te odbędą się między 24 a 28 listopada w Kopenhadze i zaoferują łączną pulę nagród w wysokości 425 tysięcy dolarów. Ale nie tylko – do zdobycia będą także rankingowe punkty cyklu BLAST Premier, a ponadto triumfator lanowej imprezy zgarnie bezpośrednią przepustkę na grudniowe światowe finały, gdzie do wygrania będzie okrągły milion dolarów. Co ciekawe, Heroic jako mistrz 13. sezonu ESL Pro League na pewno się na tych zawodach pojawi, podczas gdy TL wciąż nie ma takiej pewności.
Lista uczestników BLAST Premier Fall Finals 2021:
Astralis | BIG | FaZe Clan | Heroic |
Team Liquid | Natus Vincere | Ninjas in Pyjamas | Team Vitality |