Już w najbliższą sobotę rozegrane zostaną finały drugiej polskiej edycji Red Bull Flick. Będzie to zwieńczenie zmagań, które trwały już od kilku tygodni, a które pomogły wyłonić absolutną czołówkę. To właśnie ona stoczy ostateczny bój o mistrzowski tytuł.

Pora wyłonić najlepszy duet z najlepszych

W formule 2vs2 trzeba mieć na siebie pomysł. Nie da się wygrać tylko biegając przed siebie. Gdy już się odda inicjatywę drugiej drużynie, jest bardzo trudno wrócić – przyznaje bez ogródek Wiktor "TaZ" Wojtas. I cóż, legendarny gracz bez wątpienia wie, co mówi, bo w przeszłości miał już okazję uczestniczyć w tego typu rywalizacji. Zresztą, o wymaganiach związanych z formatem przekonali się też już uczestnicy finałowych zawodów. Wszak osiem duetów wyłoniono na drodze rozgrywanych w ostatnim czasie kwalifikacji, podczas których otrzymaliśmy przedsmak tego, co czeka nas już jutro.

A jutro klasycznie już dla organizowanych przez Red Bull zmaganiach spod szyldu Flick zawodnicy toczyć będą zmagania w ramach trybu "Hold the Flag". Warto jednak nadmienić, że nie zobaczymy bynajmniej klasycznych map w stylu Dusta2 czy też Traina. Zamiast tego uczestnicy walczyć ze sobą będą na ośmiu specjalnie przygotowanych polach bitwy. Na tych rozlokowane zostaną bronie i granaty, które uczestnicy będą zbierać niczym w klasycznych arena shooterach pokroju Quake'a. Nie zabraknie jednak też innych modyfikacji, w tym m.in. umożliwiających skoki na większe wysokości jump padów czy też ramp surfingowych.

Finały Red Bull Flick rozpoczną się w sobotę 23 października o godzinie 15:40. Polskojęzyczna transmisja z turnieju dostępna będzie pod tym adresem. Przypomnijmy, że triumfatorzy imprezy otrzymają szansę na udział w międzynarodowych zawodach w Helsinkach.