Nadszedł wielki dzień dla Europy i największe wyzwanie dla MAD Lions. Trzeci ćwierćfinał Worlds 2021 to starcie mistrzów League of Legends European Championship oraz DWG KIA, które triumfowało w Korei Południowej. Na pewno emocje będą towarzyszyć wszystkim kibicom w tym meczu. Mimo że zdecydowanym faworytem są gracze ze wschodu, to Lwy udowodniły swoją wartość. Nie wolno ich skreślać dopóki trwa gra. Zapowiada się niezwykły pojedynek, a ten, kto wyjdzie z niego zwycięsko, dołączy do T1 w półfinale Worlds 2021.

Wielkie marzenia Lwów

Celem mistrzów zawsze są największe trofea. Czempionat globu to osiągnięcie, którego smaku Europa nie zaznała od historycznego triumfu Fnatic w pierwszym sezonie. Długo nie mogliśmy jako region pochwalić się tym wyróżnieniem, chociaż G2 Esports i Fnatic pojawiały się w finałach. Teraz nadszedł czas świeżości i nowej krwi, bowiem ten sezon należał do MAD Lions i to ten zespół jako najlepszy w LEC przyjechał na mistrzostwa świata. Od początku cała nadzieja na sukcesy ulokowana była w Lwach i spośród wszystkich reprezentantów Europy tylko one mimo trudnych spotkań opuściły swoją grupę i możemy je oglądać w ćwierćfinale.

Drugie miejsce w swoim zbiorze przyniosło trudnego rywala w kolejnym etapie. Mistrzowie League of Legends Champions Korea nie doznali jeszcze porażki na tych mistrzostwach. MAD ma więc przed sobą niezwykle wymagającego oponenta, ale to w końcu mistrzostwa świata – jeśli chcesz być numerem jeden, trzeba zdjąć z tronu obecnego króla.

Obrona tytułu i pożegnanie Khana

Ekipa z Korei ma jeden cel, a jest nim obrona tytułu sprzed roku. Do tej pory taka sztuka udała się tylko legendarnej organizacji SK Telecom T1 (obecnie T1). Na przestrzeni ostatnich lat w tym regionie na szczycie znajduje się jednak DWG KIA. Teraz Heo "ShowMaker" Su i spółka stoją przed szansą na powtórzenie wielkiego osiągnięcia lokalnych rywali i napisanie własnej legendy. Pierwszy krok wykonali rok temu, wygrywając Worldsy, drugi rozdział nadal trwa, a jego pierwsze strony już są owiane sławą – wygranie sześciu spotkań w grupie bez porażki to nie jest wyczyn, który oglądamy często.

Kolejnym powodem, który motywuje Koreańczyków, to jeden z ich kolegów z drużyny. Kim "Khan" Dong-ha żegna się z wielką sceną League of Legends ze względu na powołanie do wojska. Ten turniej jest prawdopodobnie jego ostatnim w karierze gracza i ma szansę odejść w chwale. Na tych mistrzostwach już zaprezentował się świetnie, zdobywając pentakilla Lucianem w grze na Rogue.

Match history

Wspominałem wcześniej, że MAD Lions to zastrzyk świeżej krwi, dlatego też ich historia turniejowa nie jest jeszcze tak bogata. Natomiast Lwy miały już okazję stanąć w szranki ze swoimi dzisiejszymi rywali, a miało to miejsce w tym sezonie podczas Mid-Season Invitational 2021, gdzie mierzyli się z DWG w drugiej rundzie oraz w półfinale.

DWG KIA vs MAD LIONS
MSI 2021 – półfinał 3 (BO5) 2 22.05.2021
MSI 2021 – runda 2 1 (BO1) 0 17.05.2021
MSI 2021 – runda 2 1 (BO1) 0  16.05.2021

Wyniki stoją po stronie mistrzów Korei, jednak warto wspomnieć, że Lwy jako debiutanci na scenie międzynarodowej zdołali dotrzeć do półfinału. Tam udowodnili, że nie są przypadkową drużyną. Postawili się mistrzom świata i przegrali zaledwie jedną mapą. Nie jestem zwolennikiem przywoływania historycznych wyników jako wyznacznik obecnych starć, bo mimo wszystko zmienia się gra oraz meta. Warto jednak wyciągnąć jedną rzecz patrząc na te mecze i jest nią wola walki w połączeniu z charakterem europejskiej formacji.

Klucz do sukcesu

Bardzo długo panowała opinia, że sposobem na DWG może być szalony styl chińskich drużyn. W tym momencie wiemy, że to się nie udało. Dominującym zawodnikiem jest zdecydowanie Heo "ShowMaker" Su. Midlaner mistrzów świata pokazał, że jest topowym zawodnikiem i potrafi znacząco wpływać na przebieg gry. Jego współpraca z Kimem "Canyonem" Geonem-Bu, który jest leśnikiem, to kluczowy argument Koreańczyków.

Całe MAD Lions musi wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, aby dzisiaj myśleć o awansie. Niemniej jednak musimy mieć świadomość, że nawet wtedy to DWG może wyjść zwycięsko. Lwy jako kolektyw nie mogą pozwolić sobie na najmniejszy błąd. Pozwolę sobie stwierdzić, że największą pracę muszą wykonać Javier "Elyoya" Prades i Marek "Humanoid" Brázda, żeby stawić czoła wspomnianemu wcześniej duetowi z Korei.

Zestawiając składy obu ekip można upatrywać nadziei Europy również na dolnej alei. Matyáš "Carrzy" Orság i Norman "Kaiser" Kaiser są jednym z najlepszych duetów na swojej pozycji i prezentują się bardzo solidnie. Nie bez powodu od jakiegoś czasu głośno plotkuje się o chęci pozyskania ich przez inne drużyny, a zwłaszcza G2 Esports. Botlaner Lwów znany jest ze swojej aktywności w mediach społecznościowych i charakterystycznych wpisów. Wczoraj napisał, że czuje jakoby mieli wspólnie z kolegami odesłać najlepszą drużynę z Korei do domu. Tego zapewne życzy mistrzom LEC wielu fanów z naszego regionu.

Mecz powinien rozpocząć się o godzinie 14:00. Transmisję można śledzić w telewizji na kanale Polsat Games, a także na Twitchu oraz YouTube. Jeśli szukacie informacji o tegorocznej edycji Worlds, to znajdziecie je w naszej relacji tekstowej, klikając w poniższy baner:

Worlds 2021