Co prawda o takiej możliwości plotkowano już od pewnego czasu, ale teraz otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie. Po roku występów za oceanem Luka "Perkz" Perković opuszcza szeregi Cloud9 i niewykluczone, że już niedługo powróci na Stary Kontynent.


Śledź transfery na scenie League of Legends:


Pora pożegnania z Cloud9. Kolejny krok – Vitality?

Chorwacki midlaner przez lata związany był z G2 Esports, ale pod koniec ubiegłego roku drogi jego i organizacji rozeszły się. Samuraje ściągnęli wówczas Martina "Rekklesa" Larssona z Fnatic, Perkz natomiast postanowił kontynuować swoją karierę w Ameryce Północnej, wiążąc się z Cloud9. W kolejnych miesiącach zarówno on, jak i formacja przeżyli zarówno upadki, jak i wzloty. Te pierwsze odczuwalne były w drugiej części sezon, gdy C9 grało w kratkę i w efekcie finiszowało w 2021 roku na najniższym stopniu podium. Nieco więcej spodziewano się także przy okazji MSI 2021. Z drugiej strony Perković i spółka sięgnęli po mistrzostwo wiosny oraz LCS Mid-Season Showdown, a także, a może przede wszystkim, dotarli do czołowej ósemki Worlds 2021 – po raz ostatni zespołowi z NA coś takiego udało się w 2018 roku.

Cloud9 było najlepszą organizacją, z którą miałem okazję współpracować. Dziękuję wam za to, że o mnie dbaliście – nie krył wzruszenia Perkz podczas pożegnania. Co więc dalej z Chorwatem? Od pewnego czasu mówi się, że ten może w sezonie 2022 zasilić szeregi budującego nowy super skład Teamu Vitality, gdzie miałby spotkać się m.in. z Barneyem „Alpharim” Morrisem z Teamu Liquid oraz Matyášem „Carzzym” Orságiem z MAD Lions. Pewne jest natomiast, że na sto procent nie zobaczymy go w barwach Fnatic, gdyż G2 Esports sprzedając swojego gracza za ocean wpisało do umowy klauzulę związaną z zakazem transferu 23-latka do brytyjskiej organizacji.