Po udanym inauguracyjnym sezonie PLE.GG NATIONS CIRCUIT oraz triumfie w Magyar Esport Kupa 2 HEET zaliczyło zdecydowaną obniżkę formy. Wobec tego wiele wskazuje na to, że już niedługo będziemy świadkami kolejnych roszad w zespole, wskutek których formacja jeszcze odważniej podąży w kierunku międzynarodowym.
HEET idzie w kierunku międzynarodowym
W połowie sierpnia triumfator premierowej edycji rozgrywek VALORANTA od Polskiej Ligi Esportowej zdecydował się na pierwsze zmiany kadrowe. Z ekipą pożegnał się wówczas Bence "DeadFox" Böröcz, a w jego miejsce wskoczył Kamil "baddyG" Graniczka, który od początku kwietnia był wolnym agentem, po tym jak opuścił szeregi Ballisty Esports. Następne miesiące dla węgiersko-polskiej formacji nie były jednak udane ze względu na osiągane słabe rezultaty. Polak i spółka dwukrotnie odpadli w kwalifikacjach do trzeciego etapu VCT 2021 oraz LVP Rising Series 4, a tydzień temu przegrali swoje pierwsze spotkanie w ramach drugiego sezonu PLE.GG NATIONS CIRCUIT przeciwko Teamowi Queso.
Jak udało się ustalić redakcji Cybersport.pl, wskutek rozczarowujących wyników działacze organizacji zdecydowali się podjąć zdecydowane kroki. Od podstawowego składu mają odsunięci zostać Renátó "bzt" Bárányos, Bence "Szimpli" Soós, Kevin "Barcode" Bana oraz Viktor "victorsoN" Kovacs. Filarami nowego projektu węgierskiej marki mają zostać za to baddyG oraz Eemi "Embo" Luomi, a już na dniach rozpoczną się poszukiwania oraz testy nowych zawodników. Na liście życzeń HEET znajdują się m.in. Wadir "waddle" Taraki oraz Bartosz "UNFAKE" Bernacki, który aktualnie sprawdzany jest w Rebels Gaming. Oficjalnego stanowiska ze strony organizacji możemy spodziewać się już niebawem.
Jeśli doniesienia okażą się prawdziwe, tak będzie prezentować się skład HEET:
- Kamil "baddyG" Graniczka
- Eemi "Embo" Luomi
- Renátó "bzt" Bárányos – rezerwowy
- Bence "Szimpli" Soós – rezerwowy
- Kevin "Barcode" Bana – rezerwowy
- Viktor "victorsoN" Kovacs – rezerwowy trener