Choć najwięcej transferowych plotek i informacji trafia do nas z Europy i Ameryki Północnej, to również w Azji dzieją się rzeczy ważne i interesujące. Zaledwie kilka godzin temu FPX poinformowało bowiem o rozstaniu z dotychczasowym toplanerem. Tym w ostatnim sezonie był Jang "Nuguri" Ha-gwon. Chińska organizacja ściągnęła go do siebie tuż po tym, jak razem z DAMWON Gaming wygrał Worlds 2020.

Transfer tuż po mistrzostwie świata

Transfer, do którego doszło pod koniec 2020 roku, dla wielu obserwatorów sceny League of Legends był szokujący. Nuguri bowiem był jednym z ojców sukcesu, które święciło wówczas DAMWON. Ekipa zatriumfowała w letnim splicie League of Legends Champions Korea, a następnie przystąpiła do mistrzostw świata jako jeden z faworytów. Łatka ta wcale DWG nie przeszkadzała i formacja finalnie zgarnęła Puchar Przywoływacza. Zaledwie kilka tygodni po tym triumfie zaczęło mówić się o przejściu Nuguriego do Chin. Początkowo traktowano tę informację z dystansem, ale czas pokazał, że niesłusznie. Jang Ha-gwon ostatecznie dołączył do FPX, a Kim „Khan” Dong-ha powędrował w przeciwnym kierunku.

Klapa na Worlds

Czy czas Nuguriego spędzony w Chinach był tak owocny, jak chciałby tego i on, i jego kompani? Z pewnością nie. FPX i w wiosennym, i w letnim splicie League of Legends Pro League zajmowało "dopiero" drugie miejsce. Zespół miał oczywiście chrapkę na mistrzowski tytuł, ale najpierw został pokonany przez Royal Never Give Up, a później przez EDward Gaming. Występ Feniksów na Worlds 2021 także nie należał do udanych, a ci mniej powściągliwi nazwą go pewnie kompletną klapą. Nuguri i jego kompani w fazie grupowej wygrali tylko dwa mecze, w związku z czym zajęli ostatnią lokatę. Ta oczywiście nie dawała awansu do play-offów.

Wielkie zmiany w FPX?

Zarówno zespół, jak i sam zawodnik z pewnością są rozczarowani tym, jak potoczył się ostatni sezon. Trudno się zatem dziwić, że nie podpisano nowej umowy. Nuguri od dziś jest oficjalnie wolnym zawodnikiem. Co ważne, jak podaje Global Contract Database, dwóm innym istotnym ogniwom FPX także skończyły się już kontrakty. Mowa tu o Gao "Tianie" Tian-Liangu i Kimie "Doinb" Tae-sangu. Na ten moment ani gracze, ani zespół nie informowali o kontynuowaniu lub zakończeniu współpracy.

Aktualne informacje o transferach na scenie League of Legends znajdziecie tutaj: