Po mocnym finiszu Virtus.pro na The International 10 w postaci zajęcia miejsca 5-6., pojawiały się informacje, o niechybnym rozpadzie składu. Rozwiązaniem problemów ma być najnowszy transfer i trzeci najwyżej sklasyfikowany Rosjanin w indywidualnych rankingach MMR – Ivan "Pure" Moskalenko.
Problemy wewnętrzne przyczyną zmian
W wyniku zmian Virtus.pro przenosi carry'ego Egora "Nightfalla" Grigorenko i kapitana Vitalie "Save-" Melnica do nieaktywnej części kolektywu. Zawodnicy będą więc czekać, aż zgłosi się po nich nowy pracodawca. Sergey Glamazda – prezes Virtus.pro – odniósł się do sytuacji w ekipie:
Nie wszyscy byli po tej samej stronie barykady. Niektórzy gracze wierzyli, że nie będziemy w stanie osiągać sukcesu w obecnym składzie. Nasz cel pozostaje taki sam. Jest nim wygranie The International. Nie możemy przedkładać indywidualnych potrzeb ponad zespół.
Ivan nie był naszym pierwszym wyborem, ponieważ wcześniej grał na serwerach w południowo-wschodniej Azji. Po przeprowadzce do Moskwy pokazał nam, że ma potencjał, aby zostać topowym zawodnikiem.
Pure reprezentantem nowej generacji
Ivan "Pure" Moskalenko – siedemnastolatek z Władywostoku – jest przykładem gracza nowego pokolenia. W wywiadzie na kanale YouTube Virtus.pro opowiada, że Dotę zna od 9. roku życia, a grać zaczął pięć lat później. Na początku swojej przygody z flagowym produktem Valve Ivan skalibrował się na przeciętnym poziomie 2 000 MMR. Obecnie MMR Pure'a wynosi 11 500, co sprawia, że był jednym z absolutnie najlepszych indywidualnie graczy, którzy jeszcze nie zaczęli profesjonalnej kariery. Wiek i jego duże doświadczenie indywidualne są podobnymi cechami do tegorocznych mistrzów świata – Teamu Spirit.
W środowisku Doty mówi się o reprezentacjach dwóch pokoleń. Pierwszym jest grupa oldboyów, w której znajdziemy zawodników nawet z czasów Doty 1 czy Heroes of Newerth. W rej grupie występują m.in. kapitan Teamu Secret, Clement "Puppey" Ivanov, czy podwójny mistrz świata z OG, Johan "N0tail" Sundstein. Drugi zbiór reprezentują między innymi obecni mistrzowie świata – Team Spirit. Na scenie Doty następuje pewnego rodzaju wymiana pokoleniowa, na co najlepszym dowodem jest nowa "jedynka" Virtus.pro.
Virtus.pro i słabość na turniejach offline
Dotychczasowy skład VP wygrał obydwie tury Regionalnej Ligi Dota Pro Circuit 2020. Dodatkowo jest jedynym zespołem z pierwszej dywizji na świecie, który zrobił to bez straty serii. Niestety w następujących po Regionalnych Ligach turniejach rangi Major zawodnicy Virtus.pro odpadali zaskakująco wcześnie. Pomimo statusu faworyta gracze spod znaku niedźwiedzia polarnego skończyli Majora w Singapurze zaledwie z jednym zwycięstwem. Format turnieju pomógł w zajęciu miejsc 7-8. AniMajor w Kijowie był jeszcze większą katastrofą, gdzie wschodnioeuropejskiej formacji nie udało się wygrać ani jednej serii. Wynik w postaci 9-12. miejsca był adekwatnym odzwierciedleniem gry Virtus.pro.
Wśród komentatorów i ekspertów popularne było stwierdzenie, że rosyjska organizacja łamała się pod presją gry na lanie. Fakty w postaci słabych wyników temu nie przeczyły. Jednak VP w Docie zawsze było znane z mentalności na najwyższym poziomie i właśnie to ma się zmienić w nadchodzącym sezonie. Pure w swojej pierwszej formacji ma za zadanie wprowadzić elastyczność taktyczną w wyborze postaci na pozycję numer 1. Ta cecha, jak i jego wrodzona pewność siebie oraz komunikatywność mają pomóc Virtus.pro wejść z powrotem na ścieżkę zwycięstw w najważniejszych turniejach.
Obecny skład Virtus.pro w Dotę 2:
- Ivan “Pure” Moskalenko
- Danil “gpk~” Skutin
- Dmitry “DM” Dorokhin
- Illias “Kingslayer” Ganeev
- Anatoly “boolk” Ivanon – trener