Jeszcze przed końcem roku w szeregach Ninjas in Pyjamas dojdzie do kolejnej zmiany. Tym razem nie będzie ona jednak dotyczyć zawodników, a sztabu szkoleniowego drużyny CS:GO. Z rolą głównego trenera pożegna się bowiem Björn "THREAT" Pers.


Śledź transfery na scenie Counter-Strike'a:


THREAT w nowej roli

33-latek swoją drugą przygodę z NIP-em rozpoczął w październiku 2019 roku, zostając wówczas asystentem Faruka "pity" Pity. Niemniej już trzy miesiące później Pers zastąpił o dwa lata młodszego rodaka w roli pierwszego szkoleniowca i doprowadził drużynę m.in. do półfinału europejskiego ESL One Cologne 2020 oraz ESL Pro League Season 13. Z kolei w październiku tego roku jego podopieczni sięgnęli po triumf w Intel Extreme Masters Fall 2021, co dla Ninjas było pierwszym tak znaczącym zwycięstwem od listopada 2017 roku. Potem jednak przyszedł PGL Major Stockholm 2021, na którym gracze szwedzkiej organizacji odpadli w ćwierćfinale, chociaż stawiano ich w gronie faworytów całych zawodów.

Mam ekscytujące wieści. IEM Winter to mój ostatni turniej w roli głównego trenera, gdyż obejmę funkcję dyrektora technicznego całej naszej dywizji CS-a – zapowiedział THREAT w mediach społecznościowych. – Co prawda kocham być na scenie razem z chłopakami, ale jeszcze bardziej kocham zagłębiać się w kwestie taktyczne i obserwować, jak moje plany sprawdzają się na serwerze. Wraz z mahone [analityk NIP-u – przyp. red.] nadal będziemy pracować dniami i nocami, by rozwinąć nasz plan gry, podczas gdy nowy trener będzie pomagał chłopakom, by ci pozostali skupieni na grze, upewniając się przy tym, że będziemy w stanie w odpowiednich momentach osiągać niezbędny poziom – dodał.

NIP przed szansą na rewanż

Na ten moment nie wiadomo, kto zastąpi THREATA na jego dotychczasowym stanowisku. Tak czy inaczej, ruszające dziś zawody w Sztokholmie będą dla Persa szansą, by zakończyć pewien etap z przytupem. Łatwo jednak nie będzie, bo już w pierwszym meczu na IEM Winter NIP mierzyć się będzie z Astralis, które po ostatnich roszadach prezentuje się nadspodziewanie dobrze. Duńczycy pokazali to zresztą już na jesiennych finałach BLAST Premier 2021, gdzie ograli m.in. Ninjas.