Fatalny sezon ESEA Premier. Wszystkie polskie drużyny zagrożone spadkiem

38. sezon ESEA Premier to było coś pięknego. Wtedy x-kom AGO zdobyło tytuł mistrzowski, zaś Anonymo Esports zakończyło zmagania z wicemistrzostwem. Z ogromnymi nadziejami przystępowaliśmy więc do sezonu 39., ale niestety – te nadzieje w bardzo bolesny sposób zderzyły się z rzeczywistością, gwałtownie sprowadzając nas wszystkich na ziemię.

Sezon rozczarowań

W bieżącej edycji rozgrywek zespoły z Polski miały bowiem znaczenie marginalne. Wszystkie trzy rodzime formacje rywalizowały w grupie A i ostatecznie żadnej z nich nie udało się awansować do play-offów. Co więcej, wszystkie one ostatecznie będą zagrożone spadkiem! Najbliżej degradacji do ESEA Advanced znajduje się Anonymo, które w fazie grupowej wygrało zaledwie dwa mecze. W efekcie targana problemami kadrowymi drużyna zajęła przedostatnie miejsce w swoim zbiorze, co oznacza, że przed nią dodatkowy mecz z LDLC OL. Jeżeli Anonimowi przegrają, to kolejny sezon spędzą w trzeciej lidze. Niemniej nawet zwycięstwo nie sprawi, iż będą mogli czuć się bezpieczni, bo ono tylko przedłuży ich szanse, które potem będą musieli przekuć w trakcie baraży.

A skoro o barażach mowa, to warto wspomnieć, że w tych na pewno zagra AGO. Obrońcy mistrzowskiego tytułu zawiedli na całej linii, bo właśnie tak należy mówić o zaledwie trzech zwycięstwach. Jastrzębie szczególnie w końcowym etapie grupowych zmagań wyglądały słabo, notując w pewnym momencie aż trzy porażki z rzędu. Wobec tego wszystkiego w najlepszej sytuacji znajduje się Wisła All iN! Games Kraków, którą, podobnie jak Anonymo, także czeka dodatkowe spotkanie. Jeżeli zwycięzcy ESL Mistrzostw Polski ograją Nemigę Gaming, to będą mogli być pewni miejsca w kolejnej odsłonie rozgrywek, które będą wtedy nosić już nazwę ESL Challenger League. W przypadku porażki natomiast Wiślaków również zobaczymy podczas turnieju barażowego o utrzymanie.

Końcowy układ fazy grupowej ESEA Premier:

Grupa A						Grupa B
#	Drużyna		M	W	P	#	Drużyna		M	W	P
1.		Entropiq	8	6	2	1.		1WIN	8	6	2
2.		GamerLegion	8	6	2	2.		Sprout	8	6	2
3.		Team Finest	8	6	2	3.		Copenhagen Flames	8	5	3
4.		Sinners Esports	8	5	3	4.		Team BLINK	8	5	3
5.		DBL Poney	8	4	4	5.		Movistar Riders	8	5	3
6.		Wisła All iN!	8	3	5	6.		Nemiga Gaming	8	4	4
7.		x-kom AGO	8	3	5	7.		SAW	8	3	5
8.		Anonymo Esports	8	2	6	8.		LDLC OL	8	2	6
9.		forZe	8	1	7	9.		Eternal Fire	8	0	8

Legenda:
	Awans do fazy pucharowej
	Zaproszenie do ESL Challenger League Season 40
	Dodatkowy mecz o uniknięcie baraży
	Udział w turnieju barażowym o utrzymanie w ESEA Premier
	Dodatkowy mecz o uniknięcie spadku
	Spadek do ESEA Advanced

Ostatnia polska nadzieja

To wszystko oznacza, że podczas play-offów, których stawką będzie miejsce w ESL Pro League Season 16 Conference, zobaczymy tylko jednego Polaka. Będzie nim Kamil "KEi" Pietkun, który wraz ze swoim Sprout zajął drugie miejsce w grupie B, z sześcioma triumfami na koncie ustępują jedynie 1WIN. W pierwszej rundzie fazy pucharowej Polaka i jego kolegów z niemieckiej organizacji czekać będzie spotkanie Teamem Finest, które odbędzie się 14 grudnia o godzinie 19:00. Co warte wspomnienia, o awans do ligi konferencji postarają się też m.in. dwaj uczestnicy niedawnego sztokholmskiego Majora, czyli Entropiq oraz Copenhagen Flames.