W piątek przyszłość dywizji CS:GO Izako Boars stanęła pod znakiem zapytania. Wszyscy członkowie zespołu zapowiedzieli, iż wraz z końcem roku opuszczą organizację Piotra "izaka" Skowyrskiego. Ta z sobie tylko znanych powodów postanowiła na razie (przynajmniej do momentu publikacji artykułu) nie zabierać głosu. Nie milczy natomiast Daniel „STOMP” Płomiński, który jako jedyny na pewno nie będzie kontynuował współpracy z dotychczasowymi kolegami z drużyny. Snajper opublikował obszerny komunikat.

CZYTAJ TEŻ:
Gracze CS:GO zapowiedzieli rozstanie z Izako Boars

Zespół bez snajpera? "Nie ukrywam, że było mi przykro"

Były zawodnik choćby Illuminar Gaming czy HONORIS już od pewnego czasu zdawał sobie sprawę, iż nadchodzi czas rozbratu z Dzikami. – Zanim wyszła informacja o nieprzedłużeniu kontraktów z zawodnikami, wiedziałem, że nie będę uczestniczył w składzie po nowym roku. Powody były dwa – jeden to budżet na przyszły rok, drugi to roster bez main AWP-y w składzie. Nie ukrywam, że było mi przykro, bo dajesz z siebie 100% przez cały rok i czekasz na świeży start, a dowiadujesz się, że jednak nie będziesz w tym uczestniczył. Nie rozumiałem tej drugiej decyzji, ale widocznie tak musiało być i chłopaki chcieli spróbować czegoś nowego? Świeżego? Nie wiem w zasadzie, co Wam mogę więcej napisać – zaczął STOMP.

2021 rok? "Bardzo ciężki i męczący okres"

–  Szkoda tylko, że ten cały rok wyglądał, jak wyglądał i nie byliśmy w stanie pokazać swojego maksimum przez milion niefortunnych sytuacji, mowa tu o każdym rosterze, który był od początku roku. Ogólnie pod względem indywidualnym, uważam, że nie był to zły rok w moim wykonaniu, powiedziałbym, że był on dobry, z trochę gorszą końcówką, niestety, ale głowa mocno dostała przez te wszystkie choroby, kontuzje, zmiany rosterowe i wiele innych rzeczy. Za każdym razem, kiedy wracała pewność siebie i wszystko się normowało, nagle coś się musiało wydarzyć, co dawało się mocno każdemu we znaki i wpływało na nasz performance. Ciężko odnaleźć się w sytuacji, kiedy nie jesteś pewny, co może się wydarzyć za tydzień, miesiąc, dwa? Był to naprawdę bardzo ciężki i męczący okres – podsumowuje Płomiński.

"Czuję, że jeszcze mogę troszkę namieszać"

Odnośnie drużyny, nie wiem, co chłopaki mają w planach, wiem tyle, że od nowego roku będę szukał sobie nowego miejsca. Dziękuję wszystkim, z którymi miałem okazję grać przez cały okres w Izako Boars, powodzenia w dalszej karierze! Co przyniesie nowy rok? Sam jeszcze nie wiem. Aktualnie potrzebuję mocno przerwy, aby wrócić do siebie i oczyścić głowę, więc odpoczywam do końca roku, w międzyczasie coś postreamuję. Jeżeli po nowym roku pojawią się jakieś propozycje, to z miłą chęcią z nich skorzystam, czuję wewnętrznie, że jeszcze mogę troszkę namieszać i coś wygrać. Jeżeli propozycji nie będzie przez dłuższy czas, to nie zostanie nic innego jak zakończenie swojej przygody – oznajmił STOMP.