Polityka i pandemia na przeszkodzie

Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, aktualna sytuacja geopolityczna na Ukrainie, związana z napięciem na granicy z Rosją, oraz trwająca pandemia są głównymi przeszkodami w zorganizowaniu finałów w Kijowie. – Bezpieczeństwo pracowników, zawodników i wszystkich innych osób zaangażowanych w projekt jest najważniejsze, a decyzja została podjęta w porozumieniu z zespołami – napisano w oficjalnym komunikacie.

Stale zmieniająca się sytuacja w związku z COVID-19 i wprowadzane co chwilę nowe restrykcje w różnych krajach powodują, że pojawią się problemy logistyczne z organizacją lanowych finałów. Przypomnijmy, że poprzednie dwie edycje WAL zwieńczone były w WePlay Esports Arenie, która zlokalizowana jest właśnie w ukraińskiej stolicy. Tym razem zawodnikom o końcowy triumf przyjdzie walczyć z domów lub gaming house'ów, skąd zresztą rozgrywali już fazę grupową. Mimo to przedstawiciele WePlay Esports zapewniają, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby turniej finałowy oraz jego oprawa nie odbiegały od tego, co obecne było w poprzednich sezonach.

Polacy bronią tytułu

Zarówno pierwszy jak i drugi sezon WePlay Academy League zakończył się zwycięstwem MOUZ NXT. To oznacza, że Kamil "siuhy" Szkaradek i spółka po raz trzeci będą starali się wygrać te rozgrywki, niemniej o mistrzowski tytuł powalczą także BIG. OMEN Academy, Spirit Academy oraz Astralis Talent. Ta ostatnia drużyna będzie jednocześnie pierwszym rywalem akademii Myszy, w której gra w sumie trzech naszych rodaków.

Finały trzeciego sezonu WePlay Academy League rozegrane zostaną 11-13 lutego. A rywalizacja odbywać się będzie w ramach drabinki podwójnej eliminacji, a jej stawką będzie łączna pula nagród w wysokości 100 tysięcy dolarów. Zmagania młodych graczy wraz z polskim komentarzem śledzić będzie można pod tym adresem.