ropz z covidem, zastępcy na razie brak

W poniedziałek wraz z zespołem przyjechaliśmy na nasz bootcamp przed IEM Katowice – zaczął Estończyk swój wpis w mediach społecznościowych. – Niestety dziś otrzymałem pozytywny wynik na COVID-19, a przy okazji pojawiły się u mnie też pewne objawy. To oznacza, że nie będę w stanie wystąpić od pierwszego dnia IEM-a, ale zależnie od wyników zespołu i mojego powrotu do zdrowia możliwe, że będę mógł dołączyć później. By zapewnić wszystkim bezpieczeństwo, zacząłem już kwarantannę, która skończy się 19 lutego. Do tego czasu jedyne, co mogę zrobić, to mieć nadzieję, że będzie dobrze. Bądźcie bezpieczni – zakończył.

W tej sytuacji wydawało się, że FaZe po raz kolejny będzie musiało awaryjnie wezwać Olofa "olofmeistera" Kajbjera, który nadal pozostaje związany z amerykańską organizacją. Niemniej dziś wiemy już, że doświadczony Szwed nie będzie w stanie pomóc swojemu pracodawcy. – Jeżeli mój test PCR będzie negatywny, to jutro lecę do Nowego Jorku, więc nie będę mógł być w Katowicach. Przykro mi z powodu chłopaków, szczególnie z powodu ropza. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i w późniejszej części zawodów będzie mógł dołączyć do reszty – przyznał 30-latek. Niewykluczone więc, że ostatecznie swoich podopiecznych na serwerze wesprze Robert "RobbaN" Dahlström. Chociaż my zachęcamy włodarzy FaZe do skorzystania z innej możliwości: