Ogromne pieniądze na stole

Dziennikarze HLTV dotarli bowiem do informacji sugerujących, że na celowniku NIP-u znalazł się Ludvig "Brollan" Brolin. Mimo zaledwie 19 lat Szwed jest od dawna najmocniejszym punktem Fnatic i nie będzie przesadą stwierdzenie, że jest także jego gwiazdą. W związku z tym jego ewentualne odejście byłoby dla pomarańczowo-czarnych naprawdę potężnym ciosem, tym bardziej że zespół dopiero co przesunął na ławkę rezerwowych dotychczasowego snajpera, Owena "smooyę" Butterfielda. Kolejna zmiana oznaczałaby już spore kłopoty.

A czy do takowej zmiany w ogóle dojdzie? Na ten moment nie wiadomo, aczkolwiek oferta złożona przez włodarzy Ninjas może być naprawdę kusząca i być jedną z tych nie do odrzucenia. Według HLTV organizacja ze Szwecji miała zaproponować za usługi Brolina aż 600 tysięcy euro! Cała sytuacja już teraz odcisnęła swoje piętno na zespole Fnatic, bo ten podczas ruszających dziś eliminacji do Majora w Antwerpii nie został włączony do składu. Sama formacja nie podała przyczyn jego absencji, ale wygląda na to, iż ma ona związek właśnie z niepewną przyszłością utalentowanego strzelca.

Co dalej?

Nie da się ukryć, że ewentualne przyjście Brollana byłoby świetnym ruchem ze strony NIP-u, który w ten sposób zyskałby młodego i jednocześnie doświadczonego już zawodnika. Nie ma natomiast pewności co do tego, czyje miejsce w składzie Brolin miałby zająć. Co prawda od końcówki ubiegłego roku wolny pozostaje fotel dev1ce'a, gdyż ten z powodu problemów mentalnych pozostaje poza grą, ale trudno spodziewać się, by to właśnie jego miał zastąpić gracz Fnatic. Duńczyk jest wszak snajperem, podczas gdy Szwed to klasyczny rifler. Tak czy inaczej, z pewnością będziemy z zapartym tchem śledzić dalsze wydarzenia związane z tym ruchem.