Polak zaczął dzień od zwycięstwa

Podczas pierwszej z potyczek Spirit zmierzył się z Kangiem "Solarem" Min-soo. Polak w starciu ze swoim kolegą z organizacji szybko wysunął się na prowadzenie w serii. Na to jednak 25-latek odpowiedział już w kolejnej bójce, wyrównując stan meczu. O końcowym rezultacie rozstrzygnęła więc trzecia mapa, na której znowu lepszy okazał się nasz reprezentant, pozostając do tamtego momentu niepokonanym.

Później było już tylko gorzej

Zaraz po spotkaniu otwierającym dzisiejsze batalie Spirita, rodzimy Terran stanął w szranki z Cho "Dreamem" Joong-hyukiem. Tym razem niestety dla polskiego zawodnika spotkanie nie było już tak szczęśliwe jak to pierwsze. Koreańczyk pewnie wszedł w mecz i bardzo szybko wyprowadzał przewagę. W efekcie zarówno pierwsza, jak i druga wymiana padła jego łupem, a Walukiewicz musiał uznać wyższość rywala po raz pierwszy w turnieju.

Nie inaczej wyglądała kolejna walka o punkty, w której tym razem jego przeciwnikiem był Kim "Cure" Doh-wook. Tutaj również Spirit nie miał zbyt wiele do powiedzenia, bowiem Koreańczyk kontrolował przebieg starcia i nawet na moment nie mogliśmy poczuć, że Polak przejął inicjatywę w meczu. Tak więc nieuniknione było, że 23-latek poniesie swoją drugą klęskę w fazie grupowej.

Koniec marzeń o play-offach

Przedostatnim meczem z udziałem Polaka była batalia z Alexem "Neebem" Sunderhaftem. Mecz ten i tak już raczej niewiele zmieniał w kwestii ewentualnego awansu naszego rodaka do fazy pucharowej. Mimo to Spirit starał się zwyciężyć Amerykanina, choć i to wydawało się być dość problematyczne. Jak się później okazało, zawodnik zza Oceanu również zdołał rozpracować Walukiewicza, który musiał pogodzić się z kolejną porażką.

Mimo braku już jakichkolwiek szans na przejście dalej, Spiritowi pozostało jeszcze rozegrać mecz z Lee "Rogue" Yeolem. Faworytem w pojedynku bez wahania był Koreańczyk. 28-latek przed startem potyczki był liderem grupy, ale inni zawodnicy deptali mu po piętach. Dla niego zatem wygrana z Polakiem była nadal bardzo istotna. Niestety kibice naszego rodaka na pewno nie będą mieli dobrych wspomnień z tą serią, gdyż doświadczony Zerg całkowicie zmiótł przeciwnika z planszy, dominując obydwa starcia. Tym samym Spirit kończy przygodę z IEM Katowice z bilansem 1-4.

Solar z awansem do ćwierćfinału, Rogue i Dream zaczną od RO12

Co bardzo zaskakujące pierwszą lokatę w grupie na koniec zmagań zajął pokonany przez Polaka Solar. Poza porażką ze Spiritem Koreańczyk był dzisiaj nieomylny i dzięki tak dobrej dyspozycji rozpocznie swój bój w play-offach od ćwierćfinału. Pozostałe dwa miejsca zostały wypełnione przez Rogue'a oraz Dreama. Zerg miał co prawda taki sam bilans jak Solar jednak w bezpośrednim starciu górą był właśnie ten drugi. Dream natomiast poniósł dzisiaj dwie porażki, ale w ostatnim meczu z Curem był w stanie wyjść zwycięsko z zamieszania i pozostać w grze kosztem właśnie przedstawiciela Dragon Phoenix Gaming.

Tak prezentuje się końcowy wygląd tabeli w grupie A IEM Katowice SC2:

Grupa A
# Drużyna M W P
1. Solar 5 4 1
2. Rogue 5 4 1
3. Dream 5 3 2
4. Cure 5 2 3
5. Neeb 5 1 4
6. Spirit 5 1 4

Transmisja z turnieju StarCrafta II w ramach Intel Extreme Masters Katowice 2022 wraz z polskim komentarzem dostępna jest w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat turnieju zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner: