Z10 i WOLF mimo kłopotów zajmują drugie miejsca

Patrząc na bilans reprezentantów Ultraligi możemy odnieść wrażenie, że poszło im tak, jak powinno. Wszak obydwa zespoły zdołały wygrać ze słabszymi formacjami, a uległy jedynie tym, które od początku zdawały się być nieosiągalne. Tak powie każdy, kto nie oglądał spotkań. Zarówno Zero Tenacity jak i Iron Wolves miały dzisiaj ogromne problemy w swoich pojedynkach.

Przedstawiciele serbskiej organizacji zaczęli od naprawdę niezłej potyczki z Karmine Corp, po której mogliśmy mieć nadzieję na dość łatwą przeprawę przez pozostałe mecze. Nic bardziej mylnego. Ekipa Sebastiana "Sebekxa" Smejkala niesamowicie męczyła się w bataliach z mCon LG UltraGear oraz EGN Esports. Niemniej na koniec dnia liczy się osiągnięty rezultat i całe szczęście, że tak to się potoczyło.

Niemal identycznie wyglądała ścieżka Żelaznych Wilków. Te jednak w odróżnieniu od Zero Tenacity nie zaprezentowały się zbyt dobrze w starciu z Vitality.Bee, a reszta meczów również pozostawiała wiele do życzenia. Szczególnie słaby był końcowy pojedynek z For The Win Esports. Gracze portugalskiej organizacji bardzo dobrze weszli w spotkanie i przez długi czas utrzymywali wyraźną przewagę. Wraz z upływem minut jednak to drużyna Kacpra "Czypsyego" Zaparuchy zaczęła odrabiać straty. O ostatecznym losie potyczki zaważyła jedna walka, w której górą było właśnie WOLF. Dzięki temu brązowi medaliści Ultraligi uchronili się od wpadki.

Zespoły iBo i Jactrolla nieomylne, Bifrost też radzi sobie dobrze

Pozostałe ekipy z Polakami w składzie zaliczyły już zdecydowanie lepszy dzień niż te z rozgrywek polsko-bałtyckich. Vitality.Bee Jakuba "Jactrolla" Skurzyńskiego oraz UoL Sexy Edition Marcina "iBo" Lebudy zdobyły komplet punktów podczas pierwszej części pojedynków. Co więcej, wszystkie wygrane obydwu formacji były stosunkowo łatwe i ekipy te zatriumfowały w dobrym stylu. Jeżeli utrzymają one jutro solidną dyspozycję, to awans do fazy eliminacyjnej będzie jedynie formalnością.

Minimalnie gorzej poradził sobie Adrian "Odi11" Kruk i jego Bifrost. Wicemistrzowie Northern League of Legends Championship musieli uznać wyższość jedynie iBo i jego kompanów, ale poza tym należycie pokazali się w pozostałych meczach. Tym samym polski strzelec i jego towarzysze zajmują na ten moment drugą lokatę w grupie C.

Wyniki dzisiejszych spotkań z udziałem Polaków i drużyn z Ultraligi:

4 kwietnia
17:00 UoL Sexy Edition 1:0 Valiance BO1
17:00 KRC Genk Esports 0:1 Iron Wolves BO1
18:00 eSuba 0:1 Bifrost BO1
18:00 Vitality.Bee Team Vitality 1:0 For The Win Esports BO1
18:00 Karmine Corp 1:0 Zero Tenacity BO1
19:00 Bifrost 0:1 UoL Sexy Edition BO1
19:00 Iron Wolves 0:1 Team Vitality Vitality.Bee BO1
19:00 Zero Tenacity 1:0 mCon LG UltraGear BO1
21:00 Bifrost 1:0 Valiance BO1
21:00 KRC Genk Esports 0:1 Team Vitality Vitality.Bee BO1
21:00 Zero Tenacity 1:0 EGN Esports BO1
22:00 UoL Sexy Edition 1:0 eSuba BO1
22:00 Iron Wolves 1:0 For The Win Esports BO1

Mecze rewanżowe już jutro. Wybrane spotkania będziecie mogli obejrzeć z polskim komentarzem na kanałach Polsat Games na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Transmisja rozpocznie się około godziny 17:00. Po więcej informacji dotyczących tej edycji European Masters zapraszamy do naszej relacji tekstowej: