Klasyka gatunku
Wpis rozpoczęty nietypowo, to należy przyznać, ale trudno nie być rozgoryczonym działaniami Codemasters. Od kilku dobrych lat wydawca gier z serii F1 miewa spore problemy z tym, aby ich tytuł był w pełni funkcjonalny, grywalny, a tryb multiplayer niewywołujący nadmiernej ilości bugów. Najpopularniejszy problem potocznie nazywany jest "desynchronizacją". To sytuacja, w której zawodnicy nie widzą siebie wzajemnie, w tabeli mają różne wyniki, a światła startowe gasną w innym momencie. To i wiele innych pomniejszych akcji powoduje trudności z jazdą, gdyż kierowca może zostać wyeliminowany z rywalizacji, podczas gdy na jego ekranie jest pusty tor, bez rywali dookoła.
Ogólnym skutkiem tego jest zawieszanie rozgrywek ligowych. W październiku był prawie miesiąc przymusowej przerwy do czasu wprowadzenia kolejnego patcha. Teraz sytuacja powtarza się, a administracja Polish F1 Series zmuszona została anulować wyniki baraży i czasowo zawiesić split na komputerach stacjonarnych. W przypadku wznowienia rozgrywek wyścigi odbywać się będą dwa razy w tygodniu, aby wyrobić się przed finałami lanowymi w dniach 25-26 czerwca.
PlayStation rozpoczyna sezon
F1 2021 na konsolach jest aktualnie na tyle stabilną wersją, aby split ten mógł rozpocząć sezon normalnie. Nie jest ona pozbawiona błędów, lecz te nie przeszkadzają w jeździe multiplayer. Pierwsze Grand Prix odbyło się we wtorkowy wieczór. Gospodarzem był brazylijski obiekt Interlagos. W kwalifikacjach najszybszy okazał się Alan Banaszak, który zdobył pole position z przewagą siedmiu setnych. Wyścig rozpoczął się od problemów kilku zawodników na pierwszych zakrętach. Z tego powodu pojawił się wirtualny samochód bezpieczeństwa (VSC), który zakończył się na początku drugiego okrążenia.
Banaszak zaraz po restarcie wypracował sobie ponad trzysekundową przewagę, którą utrzymywał do czasu zjazdu do alei serwisowej na 14. kółku. Przedwcześnie swoją przygodę z otwierającym sezon Grand Prix pożegnali się Adrian Tatarczyk oraz Damian Sarga, którzy wycofali się odpowiednio na 17. i 18. okrążeniu. Nie była jednak potrzebna interwencja samochodu bezpieczeństwa. Przez drugą część rywalizacji oglądać mogliśmy kapitalną walkę o drugie oraz czwarte miejsce.
Ostatecznie zwyciężył Alan Banaszak. Kierowca Red Bulla niezagrożony przed nikogo, prowadził przez niemal cały wyścig, kontrolując jego przebieg. Na drugim miejscu zameldował się Konrad Böhm z Ferrari, a podium uzupełnił rezerwowy Patryk Grzesik. Poza tym najciekawsze działo się za ich plecami. Mateusz Szypuła wraz z Krzysztofem Książkiewiczem wjechali niemal równo na metę. Czwarta lokata przypadła jednak temu pierwszemu, a przewaga wyniosła zaledwie kilka tysięcznych sekundy.
Aktualną klasyfikację generalną kierowców i zespołów znajdziecie pod tym linkiem. Kolejny wyścig z racji świąt wielkanocnych odbędzie się w czwartek 21 kwietnia, będzie nim GP Bahrajnu.
Więcej aktualnych informacji związanych z Polish F1 Series znajdziecie na profilach społecznościowych ligi – Twitterze, Facebooku, Instagramie, Twitchu oraz na kanale YouTube, gdzie będą pojawiały się retransmisje wyścigów. Sponsorami inicjatywy są Logitech, JR Holding ASI oraz Vending Solution.