Środa pechowa dla polskich graczy CS:GO

Jeszcze przed startem drugiej tury kwalifikacji wiele mówiło się o niespodziewanych występach Polaków w międzynarodowych składach. Jako Team Goryl do rywalizacji przystąpili wszak Karol "rallen" Rodowicz, Kamil "KEi" Pietkun i Szymon „kRaSnaL” Mrozek, z kolei członkami SabaOFF byli Janusz "Snax" Pogorzelski oraz Kacper "Kylar" Walukiewicz. Niemniej żadna z tych drużyn realnie nie włączyła się do walki o awans do etapu zamkniętego. Podobny los spotkał również m.in. MAD DOG'S PACT, Ungentium czy też HONORIS. Szczególnie wicemistrzowie Polski zafundowali swoim fanom niemiłe zaskoczenie, odpadając już w drugim meczu po porażce z LookinForOrg!

Ostatnie polskie drużyny odpadły na etapie 1/32 finału. Wówczas za burtą znalazła się chociażby Wisła All iN! Games Kraków, która po zaciętym, trzydziestorundowym boju musiała uznać wyższość INDE IRAE. Równolegle swoje boje na serwerze toczyło także Illuminar Gaming, ale i w tym wypadku obyło się bez szczęśliwego zakończenia. Wszystko dlatego, że Tomasz "phr" Wójcik i spółka okazali się słabsi od bułgarskiego SKADE. Nie przetrwało również x-kom AGO. Popularne Jastrzębie do gry przystąpiły w składzie identycznym do tego, jaki mogliśmy oglądać podczas ESL Pro League Season 15, ale jego przygody zakończyły się na meczu z Serbami z 4glory Esports.