"Veto było dla nas w miarę przyjemne"
– Przechodziliśmy przez horror, przez szczęście, przez wszystko, co było możliwe. Daliśmy z siebie wszystko. Mogę też powiedzieć, że na pewno zagrałem lepszy mecz niż wczoraj, dziś wróciłem. Cieszę się z tego bardzo. Gratuluję sobie i chłopakom, bo wygraliśmy 2:0 z niepokonaną w Polsce Wisłą, więc pokazaliśmy, że się da. I lecimy do Szwecji – stwierdził 21-latek podczas rozmowy, którą odbył z nim prowadzący z ramienia ESL Polska, Radek "Mad1" Florkowski. Przypomnijmy, że dzięki wygranej w ESL MP Illuminar w czerwcu uda się do Jönköping, by podczas DreamHack Summer 2022 wziąć udział w ESL Pro League Conference Season 16.
Jak się okazuje, IHG miało już opracowany dokładny plan na fazę wybierania map, która ostatecznie ułożyła się po myśli późniejszych triumfatorów. – Wiedzieliśmy, że zbanujemy Dusta, bo oni niestety grają go dobrze. My może też, ale nie chcieliśmy podejmować tego ryzyka. Wiedzieliśmy również, że nie zbanują Inferno, bo mają permabana na Vertigo. Dlatego właśnie na Inferno się zdecydowaliśmy, bo wydawało się nam, że na tej mapie radzą sobie najgorzej. Byliśmy też przygotowani na Nuke'a. Nie ukrywam, że bardzo długo w tym składzie nie graliśmy tej mapy, zaczęliśmy mniej więcej dwa tygodnie temu, dlatego czuliśmy, że wybiorą Nuke'a przeciwko nam. Tak więc veto było dla nas w miarę przyjemne. Powiedziałbym, że nawet bardzo przyjemne, bo na trzeciej mapie doszedł Ancient, którego też chcieliśmy grać – przyznał masked.
Sukces odniesiony w krótkim czasie
Niemniej samo spotkanie, chociaż zakończyło się wynikiem 2:0, momentami było bardzo wyrównane. Nawet na decydującym Nuke'u był okres, w którym to Wisła dominowała, robiąc wszystko, by jeszcze wrócić do gry. – Był moment, gdy nie wiedzieliśmy, co chcemy zagrać. Skończyło się jedna runda i powiedziałem wtedy "rushujemy rampę i wygrywamy rundę". No i udało się, przełamaliśmy się. Bodajże mynio zagrał wtedy świetnie i wyrwaliśmy im Nuke'a. Baliśmy się ostatniej rundy, bo morelz powiedział, że chce wsadzić kosę. Serce miałem wtedy w gardle – powiedział Trymbuła, który sam bardzo długo nie mógł wskoczyć na właściwe tory. – Dla mnie przełamanie na pewno nie pojawiło się po stronie terro, tylko w drugiej rundzie w CT. Wygraliśmy wtedy na deagle'ach, a ja dałem dwa heady. Od tego momentu wiedziałem po prostu, że idę do przodu i nie dam im się zabić. I ich klikałem – dodał.
Co warte przypomnienia, obecny skład Illuminar został powołany do życia tuż przed startem eliminacji do ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2022. Tym bardziej zaś sukces IHG trzeba uznać za ogromne zaskoczenie, zwłaszcza że zespół bardzo długo musiał radzić sobie bez pomocy szkoleniowca. Dopiero pod koniec fazy zasadniczej stołek ten zajął znany z Izako Boars i Creative AVEZ Piotr "nawrot" Nawrocki. – Na pewno cieszymy się z tego, co udało nam się w tak krótkim czasie osiągnąć. Zdobyliśmy mistrzostwo Polski. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, ale jestem bardzo zadowolony z chłopaków i z tego, że wykonujemy taką robotę. Ogromne podziękowania dla nawrota, który jest z nami od miesiąca i bardzo dużo daje drużynie. Ukłony w jego stronę, nie zapominajmy o trenerze. Jest więc super i cieszę się, że Illuminar tak gra – zakończył masked, który wraz z kolegami zdobył nie tylko mistrzowski puchar, ale również czeka na sumę 50 tysięcy złotych.