Uznane formacje niepewne swego losu

W takiej sytuacji znajduje się m.in. G2 Esports, które jeszcze przed startem Majora typowane było nawet do zwycięstwa. Tymczasem wicemistrzowie świata nadal nie mogą być pewni swojej przyszłości, bo w minionych dniach do dwóch zwycięstw dołożyli również dwie porażki w fazie legend. Przed nimi więc piąte i jednocześnie decydujące spotkanie, w którym na ich drodze stanie FURIA Esports. Skład z Ameryki Południowej z pewnością będzie niesiony potężnym wsparciem brazylijskich kibiców, o których w ostatnich dniach ponownie jest głośno z uwagi na ogromne zaangażowanie. Tak więc przed Samurajami zdecydowanie niełatwe zadanie i muszą oni liczyć, że debiutujący na mistrzostwach świata Ilya "m0NESY" Osipov utrzyma wysoką formę, którą zachwycał w minionych dniach.

A skoro już o Brazylii mowa, to nie można nie wspomnieć o Imperial Esports. Zespół dowodzony przez Gabriela "FalleNa" Toledo wczoraj ponownie wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności i niespodziewanie wyrzucił za burtę Cloud9. Czy Latynosom uda się dziś powtórzyć ten wyczyn? O to, by tak się nie stało, zadbają Copenhagen Flames, którzy zmarnowali już dwie szanse na awans do play-offów. Niemniej dzień zaczniemy od prawdziwego pojedynku na szczycie. Heroic podejmie bowiem Team Vitality i normalnie obie drużyny byłyby murowanymi kandydatami do miejsca w czołowej ósemce. Aczkolwiek teraz wiemy, że jedna z tych formacji swojego celu nie osiągnie. I o ile Duńczycy opierać się będą na kolektywie, tak w przypadku TV kluczowa będzie dyspozycja Mathieu "ZywOo" Herbauta.

Harmonogram 5. rundy PGL Major Antwerp 2022:

17 maja

Drużyny z bilansem 2:2

12:00 Heroic vs Team Vitality BO3
15:45 G2 Esports vs FURIA Esports BO3
19:30 Copenhagen Flames vs Imperial Esports BO3

Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat PGL Major Antwerp 2022 zapraszamy do naszej relacji, którą znaleźć można pod tym adresem.