Forma wideo wywiadu dostępna pod tym adresem.

Scroll down for English version or CLICK HERE (or watch video here).


Chciałbym zacząć od początku Astralis. Dołączyłeś do drużyny z Jesklą z mousesports wraz z powstaniem organizacji. Jak wyglądał dobór pozostałych graczy?

Muszę pomyśleć i sobie przypomnieć. Wydaje mi się, że razem z Jesklą pojawiliśmy się w zespole dość wcześnie. Pierwszy chyba był Jeskla, a potem zaczęło myśleć o supportach i on poręczył za mnie. Potem mieliśmy rozmowę, spodobało im się to, co widzieli, podobał im się nasz duet i te rzeczy, które wspólnie graliśmy wcześniej. Podobało im się to. Tak więc wydaje mi się, że pojawiliśmy się tam bardzo wcześnie, a potem szczerze nie mieliśmy z tym zbyt wiele wspólnego, bo w większości trenerzy prezentowali graczy. Chodzi o to, że mieliśmy w to jakiś wkład, ale to oni ostatecznie decydowali, kogo chcą i to właśnie w taki sposób powstał ten skład.

Spędziliście w tym samym składzie prawie cały rok. W pierwszym spilicie nie było żadnych sukcesów, ale w drugim byliście naprawdę blisko gry w play-offach. Czego wam wtedy zabrakło, bo wypadliście z wyścigu o awans dosłownie na ostatniej prostej?

Tak, sądzę, że mieliśmy najłatwiejszy terminarz spośród chyba trzech drużyn które walczyły o ostatnie miejsce w play-offach. Mieliśmy grać tylko przeciwko zespołom z niższych miejsc, podczas gdy inni musieli rywalizować bodajże z zespołami z top 4. Tak więc wydaje mi się, że to wszystko sprowadza się nie do tego, że złapaliśmy zadyszkę, a po prostu nie graliśmy na poziomie, na jakim musieliśmy i ostatecznie się nam nie udało, co było naprawdę do bani, bo myślę, że byliśmy... Nie mogę powiedzieć, że byliśmy naprawdę dobrzy, byliśmy dobrzy, jeśli chodzi o skalowanie. Mieliśmy swój własny styl gry, który właściwie graliśmy dobrze, na przykład w teamfightach i mogliśmy też radzić sobie mimo strat, ponieważ w pewnym sensie wiedzieliśmy, jak grać naszymi kompozycjami. Ale tak, to była porażka i z pewnością była to nasza wina. Po prostu nie graliśmy dobrze podczas tego ostatniego supertygodnia.

A potem w zespole doszło do jeszcze większych zmian w zespole, zmieniono graczy na środku i na dolnej alei. Pożegnaliście się z Jesklą i zaczęliście grać z Kobbe. Jakie były różnice między tymi dwoma zawodnikami?

Jeskla, Kobbe... Nie jestem pewny, trudno powiedzieć, bo w tamtym momencie graliśmy razem z Jesklą od dwóch lat. Dlatego też bardzo dobrze się nawzajem znaliśmy. Chodzi o to, że to nie był mój pomysł czy coś takiego, nie miałem nic wspólnego z tą zmianą. Ale muszę przyznać, że wydaje mi się, iż to było dobre dla obu stron, bo myślę, że to była szansa na świeży start, na rozpoczęcie czegoś nowego, bo szczerze mówiąc nigdy nie sądziłem, by gra ze sobą przez tak długi czas była czymś dobrym. Ale trudno mi teraz, bo, jak mówiłem, byliśmy z Jesklą ze sobą blisko i naprawdę trudno mi powiedzieć, w jakiej kwestii byliśmy dobrzy lub źli, bo w pewnym sensie nadawaliśmy na tych samych falach, więc nie powiedziałbym, że ja i Kobbe staliśmy się bardzo mocno związanym duetem. Ale łatwo było z nim grać, bo na swojej linii radzi sobie bardzo solidnie. Prawdopodobnie na koniec był przynajmniej w top 3, a może nawet top 2 w kwestii różnicy w CS-ach w 15. minucie, co jest dobrym wynikiem, bo byliśmy najgorszym zespołem w lidze, ale przynajmniej na dolnej linii radziliśmy sobie nie najgorzej i to w dużej mierze zasługa Kobbe. Zawsze grał solidnie. Można go było zostawić samemu. Jest takim weakside'owym AD carry, z kolei Jeskla potrzebuje więcej zasobów i jest bardzo dobry, gdy je otrzymuje. Trudno odpowiedzieć na to pytanie zwięźle, ale powiedziałbym, że na tym ogólnie polega różnica.

Przed startem wiosennego splitu w 2022 roku Astralis wspomniało o potencjalnych zmianach, jeżeli nie będzie wam wychodzić? Jeżeli tak, to czy dotyczyły one także ciebie?

Masz na myśli przed początkiem wiosny? Nie, wszyscy wróciliśmy wtedy do Kopenhagi, gdzie zostaliśmy albo mieszkaliśmy już wcześniej. Jeskla też był z nami, wszyscy tam byliśmy i wtedy... Już wcześniej wiedzieliśmy, że będziemy zmieniać naszego midlanera, więc to nie było nic nowego. Wiedzieliśmy, że czekają nas tryouty na pozycji midlanera już w momencie, gdy przyjechaliśmy. Ale, jak mówiłem, Jeskla poleciał tam z nami wszystkimi i odbył spotkanie dzień przed tym gdy miał rozpocząć się nasz bootcamp i... znalazł się poza zespołem. Ja sam znałem Kobbe osobiście, więc już kilka dni wcześniej wiedziałem, że coś się wydarzy. Aczkolwiek nie było żadnych wcześniejszych komunikatów ze strony trenerów czy też ludzi z wyższego szczebla. Ale wiesz, jesteśmy po prostu zawodnikami, zajmowanie się tego typu sprawami czy przekazywanie uwag nie należy do naszych obowiązków. Jeżeli trenerzy albo zarząd chcą dokonać zmian, to po prostu je robią, a my jako gracze przystosowujemy się i próbujemy wydobyć z tego to, co najlepsze.

Zakończyliście split na ostatnim miejscu, chociaż wasze mecze nie wyglądały tak źle. Kiedy zdałeś sobie sprawę, że to koniec twojej przygody z Astralis?

Prawdopodobnie było to tydzień lub dwa po zakończeniu splitu, szczerze mówiąc nie pamiętam, ale to też pojawiło się znikąd, ponieważ tak jak powiedziałeś, myślę, że grałem naprawdę dobrze, zwłaszcza indywidualnie byłem w dobrej dyspozycji więc biorąc pod uwagę, że zostałem w poprzednim roku, kiedy nie grałem tak dobrze, nie sądzę, że grałem źle, szczególnie zeszłego lata, ale nie wyróżniałem się, ale teraz naprawdę myślę, że w pewien sposób się wyróżniałem. Więc skoro przetrwałem poprzedni rok, pomyślałem "okej, na pewno zagram latem" i miałem nadzieję, że zrobię coś z drużyną. Ale tak, to po prostu pojawiło się znikąd, a potem zdałem sobie sprawę, że to dla mnie prawdopodobnie koniec gry w LEC, ponieważ nikt nie zamierza zmienić supporta w tym momencie. Po prostu musiałem od razu przejrzeć opcje ERL i mieć plan na przyszłość, na lato.

Rozstałeś się z drużyną w tym samym czasie co Whiteknight. Zastanawiałeś się nad kontynuacją przygody z nim? 

Tak i nie. Rozmawiałem z kilkoma zespołami i ludzie patrzyli na mnie i Whiteknighta, ale, tak jak powiedziałem w przypadku Jeskli, czuję, że w pewnym sensie lubię zmiany. Myślę, że nigdy nie jest dobrze grać zbyt długo z tymi samymi graczami. Powiedziałem więc, że nie miałbym nic przeciwko dalszej grze z nim, ale lubię też zmiany, ponieważ uważam, że gdy gracie ze sobą zbyt długo, nabierasz złych nawyków, w pewnym sensie czujecie się ze sobą zbyt komfortowo, a przez to nie jest łatwo być dobrym kolegą z drużyny, bo trudniej jest się wzajemnie krytykować i stajecie się trochę zbyt leniwi. Nie miałbym nic przeciwko graniu z nim, ponieważ myślę, że jest dobrym graczem, ale nie chcę podlegać zmianom, ujmijmy to w ten sposób.

Jaka była twoja sytuacja po odejściu z zespołu? Czy miałeś jakiekolwiek oferty z LEC?

Nie, nie miałem oferty z LEC i po prostu próbowałem się trochę wypytać wokół siebie. Nie zrobiłem jednak zbyt wiele. Ale Blumigan to mój przyjaciel, znamy się od 2015 roku, jest głównym trenerem naszego zespołu. Od razu powiedział: „Hej, to jest całkiem interesujące, prawdopodobnie będziemy chcieli podpisać z tobą kontrakt”, jeśli byłbym dostępny, ponieważ powiedział „prawdopodobnie nie będziesz wolny” lub „prawdopodobnie nie złożymy ci jednej z najlepszych ofert, ale jeśli chcesz do nas przyjść, prawdopodobnie możemy to załatwić”. Więc miałem to na początku offsezonu jako opcję bezpieczeństwa i koniec końców tu właśnie trafiłem, ale pytałem też w innych ligach. Oczywiście wszyscy grają w LFL, nie ma powodu, żebym próbował to ukrywać, obiektywnie jest to najlepsza liga, więc jeśli dobrze sobie radzisz w LFL, dobrze sobie radzisz w EU Masters, będziesz miał naprawdę dobrą szansę na powrót do LEC. Rozmawiałem z kilkoma zespołami w LFL, ale tak naprawdę nie były... Nie sądzę, żeby były wystarczająco dobre dla mnie lub ogółem, aby wygrać LFL, wygrać EU Masters, dobrze sobie poradzić w EUM, więc po prostu je odsunąłem, bo, jasne, mogliby zaoferować mi więcej pieniędzy i granie w najlepszej lidze, ale chcę wygrać, myślę, że to jest najważniejsze i AGO ROGUE zaoferowało mi lepszą opcję, aby to zrobić. Tak właśnie tu trafiłem.

Czy były jakieś opcje z innych akademii LEC?

Powiem tylko: być może. Nie chcę mówić za dużo o tym, co mogło się wydarzyć, bo jest to trochę dziwne, ale nie sądzę. Ale może.

Wobec tego dołączenie do AGO ROGUE wydawało się czymś oczywistym. 

Tak, jak wspomniałem. Śledziłem poczynania AGO ROGUE na EU Masters – bo niczego nie podpisywałem przez długi czas, dopiero kilka dni temu – i chciałem naprawdę podejść do tego na spokojnie, zobaczyć, jak drużyny radzą sobie na EU Masters przekonać się, czy są może jakieś naprawdę dobre drużyny, które nie radzą sobie aż tak dobrze i może będą chciały dokonać jakichś zmian. Na oku miałem chociażby KCORP, bo moim zdaniem Hantera nie jest najlepszym supportem. Myślałem, że tam będę miał szansę, jeśli im się nie powiedzie – okazało się, że wygrali cały turniej, więc to musiałem wykreślić. Czekałem do końca turnieju i widziałem, że AGO ROGUE zakończyło czwarte z beansu jako rezerwowym. Słowa uznania dla niego, zagrał dobrze w mojej ocenie, nie był powodem, przez który nie udało się dotrzeć do finału. Z drugiej strony myślę, że jestem lepszym supportem niż beansu i mogę wznieść ten zespół do zwycięstwa w całym EU Masters, więc dla mnie to bardzo dobra opcja. Nikt nie powinien odmówić drużynie z top 4 EU Masters podczas przerwy między wiosną a latem, bo wtedy bardzo trudno jest znaleźć nowy zespół.

Czy znałeś swoich kolegów z drużyny już wcześniej?

Chodzi ci o graczy AGO ROGUE? Obserwowałem Luckera, chyba jeszcze od roku 2020 czy nawet 2019. Myślałem, że jest naprawdę dobrym zawodnikiem, chociażby na solo queue. To nie tak, że się  zaprzyjaźniliśmy, ale wymieniliśmy kilka uwag między sobą. Jest jedynym graczem... no dobra, może nie jedynym, ale na pewno jest bardzo dobry, jeśli chodzi o ten skład. Jako support dobrze jest grać z kimś, o kim masz dobrą opinię. Mam wysokie oczekiwania wobec siebie samego i możemy stać się najlepszym botlane'em spoza LEC. To dodatkowa motywacja dla mnie, świadomość tego, że mam naprawdę dobrego ad carry'ego obok mnie i wzajemna motywacja do przesuwania swoich granic.

Dla polsko-bałtyckiej sceny twój transfer jest czymś nietypowym, bo o ile się nie mylę jesteś tu pierwszym graczem prosto z LEC. Jak to na ciebie wpływa, czy czujesz się w jakiś sposób wyjątkowy?

Trudno tak się nie czuć, bo jest wiele osób, które chciały sobie zrobić ze mną zdjęcie i miałem tez bardzo ciepłe przywitanie w hotelu, gdzie ludzie stali na balkonie i krzyczeli moje imię. To jest całkiem zabawne, przynajmniej jeśli chodzi o aspekt poza grą. Jeśli chodzi o samą grę, to nie czuję żadnej presji czy coś takiego. Jestem tu, by wykonać swoją robotę i sprawić, żeby AGO ROGUE było tak dobre, jak to możliwe. Nasz cel nie jest skupiony głównie na Ultralidze, dla nas to bardziej faza rozgrzewki – wygranie Ultraligi, a potem zobaczenie, jak sobie radzimy, kiedy dojdziemy do EU Masters.

W wywiadzie z Dajorem powiedział nam, że jesteś bardzo dobrym shotcallerem i że podoba mu się twój styl gry. Czy to są wartości, które chcesz wnieść do AGO ROGUE?

Tak, przede wszystkim doświadczenie, co w sumie jest powiązane z shotcallingiem, jest moją mocną stroną. Też pod względem mechanicznym myślę, że jestem dobrym graczem, więc to nie będzie problemem. Ale postrzegam grę inaczej niż każdy inny support, zwłaszcza w ERL-ach. W tym właśnie jest różnica między LEC i ERL-ami – jak postrzegasz grę jako wspierający i ile możesz wnieść do drużyny, bo wiele supportów jest dobrych mechanicznie, ale kończy się gra na linii i są bezradni. Powiedziałbym, że to mnie wyróżnia. Czuję się bardzo komfortowo poza linią i po prostu prowadząc drużynę. Mam nadzieję, że uda mi się to wnieść do tej drużyny, zależy to też od tego, jak będziemy działać ze sobą. Zajmie to trochę czasu aby zorientować się, jak to wszystko ma działać. Ale dla mnie te wartości wydają się naturalne.

Jak powinniśmy postrzegać twój ruch? Czy dla ciebie to krok w tył i szansa na odkupienie?

Dla mnie to... Osobiście nie zamknąłem drzwi do LEC, oczywiście chcę tam wrócić, ale wiem, że to się może nie wydarzyć, niezależnie od tego, jak dobrze będzie mi szło. Ludzie i cała społeczność wyrobili sobie złą opinię na mój temat, przez co organizacje trochę boją się mnie ruszać. Ale oczywiście chcę im raz jeszcze pokazać, że się mylą. Już raz to zrobiłem. Nie jest to moim głównym celem – chcę po prostu pokazać się z dobrej strony i dalej pokazywać swoją wartość. Nic więcej w tym temacie nie mam do dodania, chcę wygrać EU Masters i udowodnić, że wiek nie gra roli. Mam 28 lat, jestem najstarszym albo jednym z najstarszych graczy, więc jeśli uda mi się udowodnić, że wiek nie ma znaczenia, to też będzie dla mnie bardzo ważne.

Dla AGO ROGUE dodanie cię to na pewno krok do przodu. Jaki jest twój cel na ten sezon – bo wspomniałeś, że Ultraliga będzie tylko rozgrzewką, ale jaki jest ogólny cel z tą drużyną?

Nie powinienem stawiać poprzeczki zbyt wysoko, bo dalej nie scrimowaliśmy, więc nigdy nie wiadomo. Ale moim celem to jest top 2 EU Masters. Dotychczas mój najlepszy wynik to top 4, kiedy byłem w mousesports. Rzecz jasna zawsze celujesz w mistrzostwo, ale dla mnie top 2 będzie dobrym osiągnięciem, bo dotrę dalej niż w poprzednim składzie. Cel to oczywiście zwycięstwo, ale realistycznie patrząc top 2, bo zwłaszcza LFL jest bardzo mocne, a drużyny stamtąd grają bardzo dobrze. Prawie każda, która zakwalifikuje się na EU Masters, nie będzie łatwym rywalem. Nie będzie łatwo, ale powinniśmy pokonać jedną albo dwie z nich, dotrzeć do finału, a potem, miejmy nadzieję, wygrać wszystko.

Nie mieliśmy zbyt wielu okazji, by oglądać graczy z LEC w ligach regionalnych. To się zmieniło za sprawą Rekklesa i teraz ciebie. Co sądzisz o poziomie w ERL-ach obecnie i wcześniej, gdy jeszcze w nich grałeś?

Szczerze, moim zdaniem jest przeceniany. Wielu nowicjuszy pojawia się w LEC za wcześnie, bo są młodzi, a społeczność napiera na takie ruchy mocno. Potem się okazuje, że to nie wychodzi, nowicjusze wypadają, a na ich miejsce wchodzi ktoś nowy i tak dalej. Poziom w ERL-ach jest przeceniony, ale jest wysoki. Natomiast nie tak wysoki, jak ludzie myślą. KCORP prawdopodobnie nie zajęłoby miejsca w top 4 LEC, tak to ujmijmy. Ludzie często piszą "o, zasługują na miejsce w LEC". Mogą być, nie mówię, że nie, ale to nie jest aż taka różnica. Wielu graczy wciąż musi się rozwinąć w znaczącym stopniu, nawet jeśli dopiero co wygrali EU Masters, patrząc na KCORP – dżungler i support mają jeszcze co poprawiać, ale są dobrzy i mają potencjał. Jeśli chodzi o poziom ogółem, to na topie jest całkiem wysoki, ale średni nie aż tak.

Wielu uważało cię nie tylko za najsłabszego wspierającego, ale też za najgorszego gracza ogółem. Większość graczy powiedziałaby, że się tym nie przejmuje, a jak to wygląda w twoim przypadku, zwłaszcza że ilość tych głosów była dość obszerna?

W pewnym momencie może cię to dotknąć, jeśli czujesz, że nie grasz wystarczająco dobrze. Ale jeśli faktycznie ktoś uważa, że byłem najgorszym graczem w LEC w wiosennym splicie, to niech daruje sobie komentarze, bo to po prostu nieprawda. Dla mnie to tak naprawdę dodatkowa motywacja. Takie komentarze są dla mnie dodatkowym paliwem. Tak bardzo mijają się z prawdą, że tym bardziej chcesz udowodnić, jak bardzo się wszyscy mylą, grając jeszcze lepiej. Jak dla mnie to mogą dalej mówić takie rzeczy, to na mnie nie wpływa i wiem, że to nieprawda, chyba tak samo jak większość. Odbieram to co najwyżej pozytywnie, o ile to ma sens, a przynajmniej się staram, zamiast opuszczać głowę czy pozwolić, by odbiły się na mnie. To wcale nie pomoże. Lepiej po prostu to wziąć na siebie i przekuć to w coś dobrego.

Czy masz jakąś wiadomość dla widzów Ultraligi?

Będę to mówił wiele razy, ale cieszę się, że mogę grać w tej lidze, bo jest tu wielu pasjonatów. Nie jest to największy fanbase, bo LFL ze swoim KCORP robi szalone liczby, ale w Ultralidze ludzie są bardzo oddani. Zasługują na to, by mieć kolejną drużynę, która wygra EU Masters i mam szczerą nadzieję, że będziemy tym zespołem, który znów wzniesie Ultraligę. Na pewno mamy potencjał, by tego dokonać, a fani na to zasługują. Dziękuję za ciepłe przywitanie, bo czuję, że zostałem przywitany tu dość mile. Cieszę się, że tu jestem.


ENGLISH VERSION

Okay, first of all I wanted to start with the beginning of Astralis. You joined the team with Jeskla from mousesports with the formation of the organization. What was the selection of the other players like?

I have to think back. I think me and Jeskla was on board pretty early. I think initially it was Jeskla and then they were thinking about some supports and then he kind of vouched for me. And then we had an interview, they liked what they saw, they liked the duo, like the thing we had played before, they liked that. So I think we were like kind of early on board. And after that we didn't really have too much to do with it honestly. The coaches mostly show the players. We gave our input but then they just decided what they wanted to do and that's what kind of ended up with the roster, I guess.

You spent a year with almost the same roster. The first split without any successes, but in the second split you were really close to playoffs. What was missing there, because you dropped out of the race for the knockout stage at the very end?

Yeah, I think we had like the easiest schedule as well. I think there were like three teams who were playing for the last playoff spot and we had to play like all teams below us, and some of the other teams had to play like top four teams, I guess. So yeah, I think it just came down to like not necessarily choking but we just didn't play up to the level we had to. And yeah, ultimately we failed, which really sucks, because I think we were like... I can't say we're really good though, we were good at scaling at least, but we had our own playstyle, which we actually played well at, like teamfighting and we could teamfight from behind as well, because we kind of knew how to play our compositions. But yeah, it was a failure and it was for sure our own fault, right? We just didn't play good in this last superweek.

And then there were also bigger changes in the team, because midlane and bot lane were replaced. You had to say goodbye to Jeskla and start playing with Kobbe. What were the differences between these two players?

I think... I have to think back so much. Jeskla, Kobbe... I'm not sure, it's hard to say, because me and Jeskla had played together for two years at that point, so we were like very familiar with each other. I mean it wasn't my call or anything, I had nothing to do with the swap but I must say that I think it was good for both of us to get a fresh start or start something new, cause I never honestly think it's that good to play together for so long. But it's hard for me, because like I said, I was so close to Jeskla that it's hard for me to really say what we were good or bad at. We just were at the same page and everything. So I wouldn't say me and Kobbe became like a very strong duo. It's kind of easier to play with Kobbe, because he is very solid in lane. I think he probably ended up having like top three at least, maybe top two cs difference at 15, which is kind of good, because we were like the worst team in the league but obviously we did something right at the botlane at least and a lot of that is thanks to Kobbe. He's always really solid. You can leave him – he's like a weak side ad carry, but Jeskla kind of wants resources more and he's very good when he gets resources. But yeah, it's hard to answer shortly I guess, but that's kind of like the differences in general.

Before the start of the 2022 Spring Split did Astralis mention any potential changes if it didn't work out? If so did these conversations refer to you?

You mean before spring started? No, we were all going back to Copenhagen where we stayed or where we lived. Jeskla was there as well and all of us were going there. We knew we were gonna swap our mid-laner pretty early, so that was nothing new. We knew we were going to have a tryout for the midlane position when we came in. But like I said Jeskla and all of us were flying there and then he had a meeting like the day before we were supposed to start the bootcamp, and... he was out. But yeah, I was aware because I know Kobbe personally So I had an idea that things were going to happen like a few days before. But it was nothing communicated between us from the coaches or from the upper management. But, you know, we're just players so it's not really our job I guess to handle those things or to give an input. If the coaches or like the management wants to do changes, they do it and we as players just adapt and try to make the best out of it.

You finished the split in the last place even though your games didn't look that bad. When did you find out that this is the end of your journey with Astralis?

It was probably like a week or two after the split ended. I can't really remember, but it came kind of out of nowhere as well, because like you said I think I was playing really well honestly, individually I think I was playing very well, so then considering I stayed the previous year when I was maybe not playing as well I don't think it was playing bad especially last summer, but it wasn't standing out per se but now I actually think I was like standing out in a way. So yeah, since I survived the previous year I thought 'okay I'm gonna play summer for sure', you know and I hoped to do something with the team. But yeah, it just came out of nowhere and then I kind of realized 'well, okay, that's probably the end of the LEC journey for me' because no one is going to swap their support at this point. I just kind of had to instantly look at the ERL options and plan for the future, plan for summer.

You parted ways with the team at the same time as Whiteknight. Did you consider continuing your adventure with him?

Yes and no. I was talking to some teams and they were saying they were looking at me and Whiteknight, but – like I said the same with Jeskla – I feel like I kinda like changes in a way. I think it's never good to keep going for too long with the same players. So I said I wouldn't mind playing with him but I also like changes, because I think you grow into bad habits when you play with each other for too long, you become too comfortable with each other in a way. And then it's not very easy to be good teammates, it's hard to give criticism and all of this and you're just kinda too lazy. But I wouldn't mind playing with him because I think he's still like a good player, but I'm not subject to change, let's put it that way.

So what was your situation after you left the team? Did you have any offers from LEC? 

No, I had no offer from LEC and I just tried to ask around myself a bit. Didn't do too much though. But Blumigan is a friend of mine, we have known each other since like 2015, he's the head coach for our team. He kind of instantly said like 'Hey, this is pretty interesting, we will probably want to sign you', if I was available, because he said 'you're probably not going to be free available' or 'we're probably not going to be one of your top offers, but if you want to come to us we can probably make that happen'. So I had that kind of early in the off season like as a safety option, I guess, and I'm here now, but I was asking around in other leagues. Obviously everyone's playing in LFL, there's no reason for me to try to hide it, it is the best league objectively, so if you well in LFL, do well in EU Masters, you're gonna get a really good shot at LEC again. I talked to some teams in LFL but it wasn't really... I don't think they were good enough for me or for us to win LFL to win EU Masters, to do well at EUM, so I just put those away, because sure, they could have maybe offered me more money and playing in the best league, but I want to win I think it's the most important and then AGO ROGUE offered me a better option to do that. So that's how I ended up here I would say.

Were there any options from the other LEC academies?

I'll say maybe. Because I don't want to talk too much about what potentially what could have happened because it's a bit like weird but I don't think so. But maybe.

So then the choice of the AGO ROGUE seemed naturally good.

Yeah, like I said. I was following them at EU Masters as well because I hadn't signed anything up until just a few days ago and I wanted to really take my time, see how teams do at EU Masters, see if maybe there's a really good team that underperforms and then they're gonna make swaps. I was looking at KCORP for example, because i think Hantera is not the best support and I thought I could have a shot there if they didn't live up to expectations at the EU Masters, then they went on to win the whole thing, so had to cross that off. But I was waiting for EU Masters to finish and then I saw AGO ROGUE finished top four with beansu stepping in. And credit to him, he actually played well, he was not the reason they didn't make finals for example. But then again I think I'm a better support than beansu and I think I can elevate this team to potentially win EU Masters. And, you know, it's a very good option for me. No one should say 'no' to a top four EU Masters team when it's like from spring to summer, because it's very hard to find a new team in this period.

Did you know your current teammates earlier?

You mean at AGO ROGUE? I mean I've always had my eyes for Lucker in a way, I think since like 2020 or even 19 I always thought he was like a very good player from solo queue. We haven't been friends or anything but we have talked sometimes in solo queue games and stuff like this so he's the only guy that I think is... well, not only one, but he's the guy I think is very good on this roster and as a support it's very exciting to play with someone I think is good, because I have high expectations for myself so I think we can become the best botlane outside of ERL – uh, outside of LEC, I mean, so that's very motivating for me to know that I have a really good ad carry to play with and see how far we can push each other.

For the Baltic and Polish scene your transfer is something special, because if I'm not mistaken you are the first person to be a pure LEC player here. How does this affect you? Do you feel some sort of unique?

It's hard to not, because there's a lot of people who has come up and asked for pictures and stuff like this and I had a very warm welcoming at the hotel, where people were standing at the balcony, shouting my name, so that's really funny, outside of the game and everything. But inside of the game I don't feel pressure or anything like this I'm just here to do my job and help this team be as good as possible. We're not really keeping our eyes on Ultraliga, that's not really where we have our goals set right now. That's more like kind of a warm-up phase – winning Ultraliga and then see how we do once we come to EU Masters.

In an interview with Dajor he told us that you're a very good shotcaller and he likes your playstyle. Do you want to bring these values to AGO ROGUE?

Yeah, I think just experience first of all – which also translates to shotcalling, right – definitely is my strength at this point. I do think I'm still like mechanically good and all of this, so that's not going to be an issue, but yeah, I do think I see the game very differently compared to I would say almost every support in ERL especially because that is where the difference lies from LEC and ERL – how you view the game as a support and how much you can bring to the team, because most supports at this point are just very good mechanically but then a laning phase ends and they're kind of clueless. I would say that's a difference for me, I feel very comfortable outside of the lane and just leading the team. So I hope it's what I'm going to bring to this team. It depends as well how we interact with each other and everything. It's going to take some time to figure out how the voices are gonna work in the team and all of this, but I think it's just naturally for me. It's gonna be what I bring to the team.

How can we determine your move? Do you see it as a step back and the chance for redemption?

I haven't personally closed the door for LEC. I obviously wanna play in LEC again, but I've kind of realized that it might not happen again no matter how well I do because people just have this bad like view on me, I guess, and community has like a really bad view on me, so I think orgs are very scared of touching me but obviously I hope to prove them wrong once again. I've done it before. It's not what I have my eyes on right now, I just want to do well, keep proving people wrong is what I want to do and yeah, I don't have too much else to say, really. Like, that's all I'm out for. I wanna win EU Masters and prove that just one of those things that age doesn't really actually matter. I'm 28, I'm probably the oldest player like around or one of them at least so if I could be able to prove to people that it doesn't matter also... it will be very big for me actually.

For AGO ROGUE adding you is definitely an upgrade. What is your goal for this season that you want to achieve with this team?

I shouldn't set the expectations too high honestly, because we have still not scrimmed. You know, you never know, right? But still I think top two at EU Masters is my goal. I have been top four, [that] was my best so far, when I was in mousesports. You really just want to win it, obviously, but I would say top two is the goal so that I'll do at least better than on the previous roster with top four. But yeah, I'm not gonna say I... I mean, the goal is to win, right, but realistically top two because LFL is especially very strong and I think these teams are very good, like almost all of them that make EU Masters from LFL. None of them are going to be easy, but I think we should be able to beat at least one or two of them make the finals and then hopefully we go all the way.

We haven't had much chance to see LEC players in the regional leagues. Now that has changed thanks to Rekkles, thanks to you. What do you think about the level of the regional leagues now and before you played in it?

I think it's overhyped, honestly. I think a lot of rookies get sent up to LEC too early, because they're overhyped, because they're rookies and they're young and then the community just pushes for it so hard that it kind of happens. A lot of times it doesn't work out, so then people get sent back and then they send a new guy up etc. etc. I think it's overhyped, but it's good. It is high level but it's not as high as people think. KCORP would probably not go like top four in LEC, let's put it that way, because I see people say like 'oh they deserve to be in LEC'. They could be, I don't know, but it's not that insane. There's a lot of players that still need to develop a lot, even though they just won the EU Masters. Looking at KCORP, I think the jungle and support there, they need to develop more but they're good, they have potential. But yeah, the overall level, I think at the top end is pretty high but then the overall level is not that high, I don't think.

Many viewers considered you not only the weakest support in the LEC, but also the worst player in the entire league. A lot of players would say that they don't care about it. How is it in your case, because the crowd of these messages was quite large.

I guess it can affect you at some point if you don't feel like you're playing too well but if you think I was the worst player in LEC this split just stop commenting, simple as that, because it's just not true. It's like motivation for me actually, because I really like get fueled by this type of comments. It's just so wrong that you just want to prove people even more wrong by playing even better. So, for me, they can keep saying it, doesn't affect me and I know it's not true and I think most people know it's not true. I take it positively if it makes sense or I try to, I try to make something out of it instead of emoing down or letting it get to you, it's not going to help you at all, so it's better to just take it on the chin and make something out of it, I think.

Do you have a message to the Ultraliga community?

I think I'm gonna say this multiple times but I'm happy to be in this league, because there's a lot of really passionate fans. It's not the biggest fan base, because LFL is insane with KCORP but there's a very dedicated fan base here in Ultraliga and I think they deserve to have another team that wins EU Masters and I really hope we can be that team that lifts the Ultraliga up again and I think we have the potential to do it for sure and the fans deserve it, so... Yeah, thank you for welcoming me with warm arms, because I feel like I've been welcomed pretty well so far and I'm happy to be here.