Burzliwy związek z burzliwym zwieńczeniem
Ostatecznie Boombl4 i Lika "LiQueen" Mikhaylova pobrali się na początku stycznia tego roku, ale już w kwietniu małżonka IGL-a NAVI ogłosiła, że para... rozwodzi się. Powodem miały być nieporozumienia wynikające z różnic pomiędzy obojgiem. Jak się okazało, do żadnego rozwodu wówczas nie doszło, bo zaledwie dzień później dwójka Rosjan znowu potwierdziła, iż jest razem. Niemniej nie był to jeszcze koniec problemów, bo LiQueen publikowała w mediach społecznościowych wpisy popierające rosyjską agresję na Ukrainę i to w momencie, gdy jej mąż związany był z ukraińską organizacją. Według oficjalnej wersji to właśnie owe wpisy sprawiły, że pod koniec maja Mikhaylov wylądował na ławce rezerwowych. Ale i to jeszcze nie wszystko.
W środę bowiem sytuacja wymknęła się spod kontroli, a w sieci pojawiły się materiały kompromitujące byłego prowadzącego Natus Vincere. Mowa tutaj m.in. o intymnych fotografiach Rosjanina, ale także i filmie, na którym Boombl4 wciąga ze stołu bliżej nieokreślony biały proszek. – Boombl4 to wielka, gruba lesbijka, która uwielbia ssać kutasy. Jest on też zupełnie uzależniony od narkotyków. Zdradził mnie wielokrotnie i bardzo mnie ranił. Z tego też powodu się rozwodzimy – przy tej okazji ogłosiła LiQueen. Jednocześnie zasugerowała ona, że proszek wciągany przez 23-letniego zawodnika to mefedron, chociaż trudno jednoznacznie potwierdzić prawdziwość jej słów.
"Wkrótce zamierzam złożyć pozwy o zniesławienie"
Jak łatwo się domyślić, całość odbiła się szerokim echem i skłoniła Mikhaylova do publicznego odniesienia się do postępowań swojej dotychczasowej partnerki. – Dziś rozwiodłem się z moją żoną i byłem szantażowany za pomocą różnych zdjęć i filmów, a także ogromną ilością fałszywych informacji. Wkrótce zamierzam złożyć pozwy o zniesławienie. Ogromnie dziękuję wszystkim za wsparcie i zrozumienie w tym trudnym dla mnie czasie – przyznał Boombl4. Można się więc spodziewać, że to jeszcze nie koniec zamieszania i sprawa będzie miała swój ciąg dalszy. Trudno jednak określić, jak wpłynie ona na karierę rosyjskiego zawodnika i czy w obliczu tych problemów znajdzie się jeszcze organizacja skłonna, by go zatrudnić.