Czy Zwyroo i spółka pokonają mistrzów Hiszpanii?
Dzisiaj w Hiszpanii czekają nas trzy ciekawe spotkania. G2 Arctic (2-2) z Bartłomiejem "Fresskowym" Przewoźnikiem oraz Sebastianem "Colorem" Czyżykiem zmierzy się z Movistar Riders (1-3), w którym gra Łukasz "Pyrka" Grześkowiak) o godzinie 18. Akademia znanego zespołu jak na razie radzi sobie w kratkę, jednak to spotkanie może być dobrym pokazem zdolności indywidualnych jej podopiecznych. Zobaczymy, czy Movistar utrze im nosa, czy znowu wrócą na właściwe tory po ostatnim, słabym tygodniu.
O godzinie 20:00 Fnatic TQ (2-2), które jest aktualnym mistrzem Hiszpanii, zmierzy się z Teamem Heretics (3-1). Akademia Fanatyków po słabym wejściu w ligę zaczyna pokazywać pazur znany z wiosny. Heretycy natomiast od samego początku imponują swoim macro. Marcin "iBo" Lebuda oraz Artur "Zwyroo" Trojan chcą pokazać swoją dominację. Jedno jest pewne – zapowiada się bardzo interesujące spotkanie.
Ostatnim spotkaniem z polskim akcentem będzie UCAM Tokiers (1-3) z Dominikiem "ZAMULKIEM" Bielą kontra Barça eSports (2-2). Formacja polskiego botlanera zaczęła obiecująco, wygrywając mecz z Teamem Heretics, ale kolejne potyczki kończyły się jedynie porażkami. O godzinie 21 zobaczymy, czy ambitnemu strzelcowi uda się zdobyć drugie zwycięstwo w lidze.
Vanir walczy o środek tabeli
NLC zaczynamy od spotkania Bifrost (3-1) z Teamem Singularity (0-4). Adrian "Odi11" Kruk oraz Jakub "Highway" Baranowski powoli zaczynają się uzupełniać jako duet. Dodatkowo dzisiejszy przeciwnik zdecydowanie nie jest wymagający – na ten moment Singularity jest najgorszą drużyną w całym regionie. Ten mecz prawdopodobnie będzie bez historii. Nikt nie spodziewa się, że Bifrost poniesie tutaj porażkę. Sam mecz odbędzie się o godzinie 18:00.
Drugi mecz jest z kolei bardzo ważny zarówno dla Polaków biorących w nim udział, jak i całej ligi. Zobaczymy, czy Dusty (2-2) faktycznie jest tak dobre, jak wszystkim się wydawało. Co prawda formacja ta ma na koncie dwie porażki, ale w meczach z drużynami wymienianymi w gronie faworytów do wygrania całej ligi, czyli Bifrost oraz X7 Esports. Vanir natomiast pracuje samo na swój sukces. Na papierze nie ma wybitnych graczy, jednak próbuje grać jak kolektyw. Paweł "HeSSZero" Karwot oraz Maciej "Zaremba" Zaremba grają solidnie – o godzinie 20 przekonamy się, czy pokonają silniejszego na papierze rywala.
Polski pojedynek w Czechach
Polskie starcie będzie miało miejsce o godzinie 20. Po jednej stronie barykady stanie Cryptova (0-2) z Symeonem "Meleksem" Smejkalem. Jej przeciwnikiem będzie natomiast Inside Games (0-2) posiadające w swoich szeregach Karola "Sheję" Bieszczada. Na papierze Meleks ma znacznie lepszy skład, jednak ten nie zaczął najlepiej. Dziś jedna z tych dwóch ekip zdobędzie swoje pierwsze oczko w klasyfikacji.
O 21 zobaczymy w akcji SINNERS Esports (2-0) z Kamilem "Syrpym" Pękackim na pokładzie. Kolejnym rywalem tego zespołu będzie Brute (1-1). Grzesznicy z pewnością będą walczyć o topowe lokaty, zresztą w poprzednim roku dwukrotnie udało im się dostać na European Masters, a w tym wypadałoby chociaż jeden raz ten wyczyn powtórzyć.
Greckie przygody Polaków
Michał "WillTheScout" Hałacz zdecydowanie nie ma łatwego sezonu. Jego drużyna, Gamespace MCE, nie wygrała jeszcze ani jednego spotkania. Czy w pojedynku z Olympiacos Alimou (3-1) uda się w końcu przerwać tę passę porażek? Przekonamy się o 18.
Znacznie lepsze nastroje mogą panować w obozie WLGaming Esports (4-0), gdzie występuje Bruno "Bruness" Freund. Drużyna polskiego dżunglera jak dotąd ani razu nie zaznała jeszcze goryczy porażki w letnim splicie. Dziś jej rywalem będzie Team Refuse (2-2).
Dwóch polskich leśników zmierzy się ze sobą o godzinie 20. Wtedy też zobaczymy starcie Anorthosis Famagusta Esports (3-1) w którym gra być może przyszła gwiazda, Kacper "Daglas" Dagiel. Jego przeciwnikiem będzie dziś Łukasz "Nasut" Nasutowicz i jego Zerolag Esports (1-3).
Spotkania możecie śledzić na następujących kanałach: LVP Superliga, NLC, Hitpoint Masters, GLL.