BIG znowu lepsze od FaZe

Podopieczni Roberta "RobbaNa" Dahlströma przystępowali do rywalizacji w online'owych zawodach z wielkimi nadziejami, ale już w fazie grupowej znaleźli swojego pogromcę. Tym niespodziewanie okazało się BIG, które po trzymapowym boju wygrało 2:1. Niemniej dzięki dwóm triumfom nad OG FaZe ostatecznie i tak zapewniło sobie miejsce w play-offach, awansując z drugiego miejsca w grupie A. Potem międzynarodowy skład mierzył się również z ENCE oraz Astralis. I z obu tych pojedynków wyszedł zwycięsko, dzięki czemu dotrwał do wielkiego finału. A w tym na jego drodze ponownie stanęło Berlin International Gaming, pojawiła się więc szansa, by wziąć rewanż za wcześniejszą porażkę. I jednocześnie przerwać pucharową posuchę.

Zaczęło się jednak nie najlepiej dla triumfatorów ostatniego Majora, bo po słabej pierwszej połowie na Duście2 musieli wrzucić, by powalczyć o comeback. I faktycznie walczyć o niego zaczęli, ale ich starania i tak spełzły na niczym, bo to BIG było górą wynikiem 16:13. Następnie oba zespoły przeniosły się na Nuke'a, gdzie atmosfera nadal była napięta, a losy wygranej ważyły się do ostatnich sekund. Niemniej tym razem to FaZe było górą, zamykając starcie rezultatem 16:14. Wobec tego o losach mistrzowskiego tytułu przesądzić miał Mirage, gdzie potrzeba była dogrywka, bo zawodnicy RobbaNa trzykrotnie obronili się przed porażką, ale w overtimie nie dali już rady i przegrali 17:19. Spora w tym zasługa rozgrywającego świetne zawody Floriana "⁠syrsoNa⁠" Rischego, który już po meczu został nagrodzony przez serwis HLTV drugim w karierze tytułem MVP.

Końcowa klasyfikacja Roobet Cup:

1. BIG 150 000 $
2. FaZe Clan 50 000 $
3-4. Astralis, Cloud9 15 000 $
5-8. 9z Team, ENCE, Eternal Fire, forZe 5 000 $
9-12. Complexity Gaming, FURIA Esports, MOUZ, OG
13-16. Entropiq, Imperial Esports, Movistar Riders, Outsiders