Doublelift nie gryzie się w język

A miało to związek z wydarzeniem zorganizowanym przez dwóch influencerów. Jimmy "MrBeast" Donaldson oraz Richard "Ninja" Blevins zorganizowali ostatnio wspólny turniej pod nazwą Ultimate Crown. W wydarzeniu brał udział m.in. właśnie Doublelift. Był to bardzo głośny event, z którego część pieniędzy została przeznaczona na cele charytatywne. Po tym, jak się zakończył, Peng zdradził, że jednym z zawodników biorących udział miał być sam Søren "Bjergsen" Bjerg. Jak poinformował na swoim streamie, Riot zakazał midlanerowi TSM-u zagrać w turnieju. Ma to najprawdopodobniej związek z regulaminem LCS, który jest pod tym względem bardzo restrykcyjny. Doublelift stwierdził, że to fatalny ruch ze strony ligi, której "oglądalność umiera". – Nie da się temu zaprzeczyć. Wszyscy o tym wiedzą – stwierdził Amerykanin.

Przez te ostatnie słowa Riot Games postanowiło zareagować i ukarać streamera. – Kilka dni temu mówiłem o tym, że LCS postąpiło głupio, że nie pozwoliło Bjergsenowi zagrać w turnieju MrBeasta. Myślę, że mogłem powiedzieć słowa "LCS umiera" – zaczął Doublelift na streamie. – Wasz chłopak dostał ekstremalny turbo-headshot od LCS. Dostałęm drugi strike... To oznacza, że nie mogę współtransmitować nadchodzącego weekendu LCS – dodał.

Pierwszy strike Doublelift otrzymał po obejrzeniu na YouTubie kontrowersyjnego filmu, który zawierał wulgaryzmy. Co ciekawe, jego słowa dotyczące oglądalności ligi, znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. Według strony EsportsCharts LCS przyciąga średnio o 40 tysięcy mniej widzów w porównaniu do letniego splitu w 2021 roku. Z drugiej strony Ultimate Crown showmatch oglądało ponad 69 tysięcy osób w ciągu czterogodzinnego czasu trwania na Twitchu i było to o 15 tysięcy więcej niż w trzecim tygodniu letniego splitu LCS 2022.