Koniec przygody GameAgents z polską sceną
Serbska organizacja w przeszłości zatrudniała już zawodników m.in. z Holandii, Norwegii, Węgier czy Rumunii. Nad Wisłą pojawiła się natomiast w styczniu tego roku, angażując wówczas graczy związanych wcześniej z Forsaken. Ci zresztą bardzo szybko odpłacili się za zaufanie i awansowali do ESL Mistrzostw Polski. Co więcej, ekipa złożona z młodych i nieznanych szerzej graczy bez kompleksów podeszła do rywalizacji z krajową czołówką i nawet perspektywa lanowej rywalizacji w Katowicach nie wpłynęła negatywnie na jej pewność siebie. Dzięki temu GA w pewnym momencie przewodziło nawet swojej grupie w ESL MP, ale przeciętna końcówka wiosennego sezonu spowodowana m.in. kadrowymi zawirowaniami sprawiła, iż w play-offach zespołu już zabrakło.
Ale był to dopiero początek nieprzyjemnych wieści. Dobra gra drużyny szybko bowiem zwróciła uwagę możniejszych formacji na poszczególnych zawodników. W efekcie Filip „AxEcHo” Czajka trafił na testy do AGO Esports, a kilka tygodni później Alan „Flayy” Krupa został zaangażowany przez Anonymo Esports. Mimo tych osłabień włodarze podjęli próbę odbudowy składu, ale finalnie niewiele z tego wyszło. Tak więc na przestrzeni miesiąca zespół opuścili, poza wspomnianym Flayyem, także Filip „noise” Sobierski oraz pełniący obowiązki szkoleniowca Szymon „Nodsury” Kościelniak. Wobec tego w ekipie pozostali tylko trzej członkowie, ale dziś wiemy już, że i oni nie będą już bronić barw GameAgents.
Skład GameAgents prezentował się następująco:
Kamil "Klameczka" Mętel | |
Wojciech "bajmi" Strzelczyk | |
Nikodem "Majster" Gulmantowicz | |
– | |
– |