Czy Misfits utrzyma formę?

Wymiana leśnika w poprzednim tygodniu jak na razie służy Misfits Gaming, które dzięki doskonałej dyspozycji Nikolaya "Zanzaraha" Akatova zgarnęło dwa zwycięstwa z rzędu. Zobaczymy, czy te wyniki są spowodowane jedynie miesiącem miodowym i powiewem świeżości, czy może Króliki odnalazły swoją prawdziwą naturę, która pozwoli im walczyć o najwyższe lokaty. Gracze Astralis natomiast nadal radzą sobie w kratkę. Tacy weterani mają dobrze wypracowane podstawy jako drużyna, jednak mechanicznie ich braki dają się we znaki, szczególnie na górnej alei. Niemniej należy pamiętać, że to w dalszym ciągu pojedynek równorzędnych ekip. Tak czy inaczej, jedna wygrana lub przegrana może diametralnie zmienić wygląd tabeli. Misfits będzie starało wyrobić sobie wczesną przewagę, a obecna meta w lesie z pewnością faworyzuje Zanzaraha, ten zresztą będzie miał szansę zrewanżować się organizacji, która zdecydowała zakończyć z nim współpracę po tegorocznym wiosennym splicie.

Potem na serwerze pojawi się Team BDS z dwoma Polakami w składzie. Nie ma jednak co robić sobie nadziei, bo zespół ten wygląda naprawdę słabo. Nie chodzi o grę indywidualną, bo ta formacja zawsze utrzymuje lekką przewagę lub wychodzi na równo do piętnastej minuty. Do tego punktu ci zawodnicy prezentują się przyzwoicie, ale potem nie grają już jak drużyna. Gdy zaczyna się środkowa faza gry, zaczynają się gubić i przegrywają w najbardziej absurdalny sposób. Team Vitality natomiast z nowym leśnikiem wygląda zdecydowanie obiecująco, a jego błędy z wiosennego splitu są naprawiane na bieżąco. Zwycięstwo BDS byłoby tutaj niemałym zaskoczeniem.

Problemy Fnatic

Fnatic często miało problematyczne sezony, szczególnie w ostatnich latach. Ten jest natomiast jednym z bardziej niestabilnych w historii organizacji. Dodatkowo cała stawka jest niezwykle wyrównana. Teraz pomarańczowo-czarni mają szansę nieco nadrobić swój wynik – w poprzednim tygodniu grali z BDS, a dzisiaj stoczą bitwę przeciwko SK Gaming. To odpowiedni przeciwnicy, by nieco odbudować się mentalnie. Co się jednak stanie, gdy z nimi polegną? Czy drużyna z tak charakternymi zawodnikami to wytrzyma? W teorii nie powinno do tego dojść, bo to Fnatic na papierze ma znacznie lepszy skład od swoich konkurentów.

Mecz dnia z polskim akcentem

MAD Lions aktualnie są hegemonami Europy. Wystarczyła wymiana jednego zawodnika, by ta maszyna zaczęła działać na miarę swoich możliwości. Yasin "Nisqy" Dinçer całkowicie odmienił styl tej ekipy i jest dokładnie tym, czego potrzebowała. W tej drużynie środkowa aleja nie musi być wybitna mechanicznie, bo przede wszystkim ma stwarzać przestrzeń na innych liniach i współpracować z leśnikiem, a to Belgowi wychodzi wprost znakomicie. Dzisiejszy rywal Lwów przechodzi natomiast trudniejszy okres. Rogue zanotowało trzy przegrane z rzędu, jednak jeśli ma wrócić do walki o pierwsze miejsce, to właśnie w tym momencie. Nadal Adrian "Trymbi" Trybusto i spółka tworzą skład, który jest gwarantem jakości.

Kolejnym niezwykle intrygującym zestawieniem będzie G2 Esports walczące z EXCEL ESPORTS. Obydwie ekipy bliźniaczo przechodzą przez ten sezon, tj. Znakomity początek oraz nieco gorsze kolejne tygodnie. Formacje te znajdują się aktualnie w małym kryzysie i nie do końca wiedzą, co chcą grać. Mistrzowie Europy przeżywają indywidualnie słabszy okres, a Marcin "Jankos" Jankowski często gubi tempo względem swojego rywala. Z kolei EXCEL grało w poprzednim tygodniu z bardzo silnymi przeciwnikami. Zobaczymy więc, czy Samuraje sprawią graczom brytyjskiej organizacji podobne kłopoty.

Dzisiejsze mecze w LEC prezentują się następująco:

5 sierpnia
18:00 Astralis vs Misfits Gaming BO1
19:00 Team Vitality Team Vitality vs Team BDS Team BDS BO1
20:00 SK Gaming vs Fnatic BO1
21:00 Rogue vs MAD Lions BO1
22:00 EXCEL ESPORTS vs G2 Esports BO1

Wszystkie mecze LEC możecie oglądać z polskim komentarzem na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji dotyczących LEC 2022 Summer zapraszamy do naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu poniższego baneru: