Koniec przygody MOLSIEGO

Acend, którego zawodnikiem jest starxo, za burtą Last Chance Qualifier znalazło się już kilka dni temu, o czym szerzej pisaliśmy tutaj. Z kolei MOLSI i jego OG LDN UTD bardzo długo opierali się rywalom. Wystarczy wspomnieć, że zespół naszego rodaka już w pierwszym swoim meczu pokonał wyżej notowane G2 Esports i to wynikiem 2:0! Potem co prawda przyszła porażka z M3 Champions, ale już w kolejnym spotkaniu podopieczni duńskiej organizacji wyrzucili za burtę kolejnego z faworytów, czyli Guild Esports. Wydawało się więc, że ekipa Łąckiego realnie może włączyć się do walki o awans. Ale niestety – w 3. rundzie dolnej drabinki LDN ponownie natrafiło na G2 i tym razem otrzymało bolesną lekcję VALORANTA, przegrywając 0:2 i tym samym żegnając się z marzeniami o grze na mistrzostwach świata.

Został już tylko finał

Niemniej wspomniani Samurajowie nie nacieszyli się tą wygraną zbyt długo. Wszak już w kolejnym etapie i oni znaleźli swojego pogromcę. Tym okazał się Team Liquid, który po trzymapowym boju zatriumfował 2:1 i tym samym awansował do wielkiego finału eliminacji ostatniej szansy. W tym drużyna braci Benrlitom już dziś o godzinie 16:00 podejmie M3, z którą to formacją grała już w ostatnim spotkaniu górnej drabinki. Wówczas górą byli wicemistrzowie świata, którzy także i tym razem pojawią się na serwerze z łatką faworytów. Dla Liquid będzie to więc szansa, by z jednej strony zrewanżować się za wcześniejsze niepowodzenie, a z drugiej mocno zamanifestować własne ambicje związane z nadchodzącym VALORANT Champions 2022.

Przypomnijmy, że tegoroczne mistrzostwa świata w VALORANTA odbędą się między 2 a 18 września w Stambule. Już teraz pewne gry na zawodach są takie zespoły, jak OpTic Gaming, XSET, FPX, Fnatic, LOUD, Leviatán, DRX, ZETA DIVISION, Paper Rex, XERXIA, KRÜ Esports, EDward Gaming oraz BOOM Esports.