M3C rozpada się po słabym roku

M3 Champions to bez wątpienia jeden z lepszych składów, jaki Europa była w stanie skompletować podczas ostatnich dwóch lat profesjonalnego VALORANTA. Strategie ekipy bardzo często schodziły na dalszy plan, biorąc pod uwagę niesamowite indywidualne zagrania niemalże każdego z graczy. Jeszcze pod szyldem Gambitu Rosjanie wygrali dwa razy EMEA Challengers, a na Masters 3 pokonali Envy, dzięki czemu zyskali swój przyszły przydomek M3C. Zwieńczeniem tego świetnego roku dla Igora "Redgara" Vlasova i jego kolegów było drugie miejsce na mistrzostwach świata. W samym finale polegli z Acend, ale byli zaledwie o jedną mapę od podniesienia najważniejszego pucharu w historii VALORANTA.

Rok 2022 dla M3C nie był już jednak tak fantastyczny. Stage 1 europejskiego Challengers zakończyło w najlepszej szóstce, a druga edycja była niewiele lepsza, ponieważ tam szczytem możliwości było jedne miejsce za podium. Przed kwalifikacjami ostatniej szansy na Champions 2022 ekipa ta dokonała zmiany w swoim składzie. Formację opuścił Nikita "d3ffo" Sudakov, a doszli Yaroslav "Jady" Nikolaev oraz Semyon "purp0" Borchev. To nie pomogło, gdyż w finale M3C uznało wyższość Teamu Liquid. Zakończenie przeciętnego roku dla wicemistrzów świata nie mogło skończyć się inaczej. Rozpad składu wisiał w powietrzu od momentu, kiedy opuścił go d3ffo, a 22 sierpnia także i nAts. Wczoraj Timofey "Chronicle" Khromov poinformował, że zawodnicy rozstają się i będą szukać nowych wyzwań w pojedynkę.