Kjaerbye odchodzi po czterech miesiącach

Kjaerbye w przeszłości był już na szczycie międzynarodowej sceny, gdy w 2017 roku sięgnął wraz z Astralis po mistrzostwo świata, samemu zostając MVP Majora. Potem jednak jego kariera w North i FaZe Clanie mocno wyhamowała, a do tego wszystkiego pojawiły się też problemy natury mentalnej. – Potrzebowałem lat, by sobie wybaczyć. Zawsze sądziłem, że potrzebuję osób, które wybaczyłyby mi to, co zrobiłem, ale zdałem sobie sprawę, że to ja sam muszę sobie wybaczyćmówił jeszcze w kwietniu, wspominając swoje odejście z ekipy spod znaku czerwonej gwiazdy. W efekcie przez kolejny rok znajdował się on poza grą i powrócił dopiero w czerwcu, łącząc swoje siły z Endpoint CeX.

Teraz jednak, zaledwie kilka dni po nieudanych eliminacjach do Intel Extreme Masters Rio 2022, Duńczyk potwierdził swoje odejście. – Jestem bardzo wdzięczny Endpoint za to, że dano mi tu szansę na powrót do rzeczy, którą kocham najbardziej – profesjonalnego grania w CS-a. Sposób, w jaki Endpoint, moi koledzy i mój trener, Rejin, mnie powitali i wspierali podczas mojego powrotu, wiele dla mnie znaczył. Przykro mi, że teraz dobiegło to końca, ale czasami życie obiera niespodziewany kierunek i po prostu trzeba się do tego przystosować – ogłosił. Tak więc lista osiągnięć 24-latka w brytyjskiej organizacji zamknęła się na awansie do ESL Pro League. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa jego kolejna przerwa ani też kto zajmie jego miejsce w ekipie Miłosza "mhL-a" Knasiaka.

Skład Endpoint CeX prezentuje się następująco:

Kia "Surreal" Man
Max "MiGHTYMAX" Heath
Guy "Nertz" Iluz
Miłosz "mhL" Knasiak
Allan "Rejin" Petersen (trener)