GamerLegion | 0 : 2 | Cloud9 | ||
Overpass 13:16 | Mirage 13:16 | |
Czwartkowy pojedynek rozpoczął się na Overpassie, który był wyborem Cloud9. Nic więc dziwnego, że to właśnie ta ekipa wystartowała lepiej, zgarniając nie tylko pistoletówkę, ale i następującą po niej rundę. Potem jednak to GamerLegion rozpoczął swój koncert – siuhy i spółka bezlitośnie rozprawili się z wyżej notowanymi rywalami, na wiele długich minut odcinając im dostęp do swoich BS-ów. W tym czasie zespół Polaka nie tylko odrobił wszystkie straty, ale nawet zbudował ogromne prowadzenie i na przerwę schodził z okazałym rezultatem 11:4. To dawało spore powody do optymizmu, tym bardziej że po zmianie stron to GL okazało się lepsze w strzelaniu z pistoletów. Problem w tym, że dla graczy niemieckiej organizacji był to jeden z ostatnich momentów radości na tej mapie. Wszystko dlatego, że Cloud9 odpowiedziało momentalnie za sprawą udanego force'a. To z kolei zrujnowało ekonomię drużyny Szkaradka, która nie była w stanie się pozbierać, potężnie okładana przez C9. W efekcie GL zgarnęło jeszcze tylko jeden punkt, podczas gdy pozostałe oczka padły łupem piątki z Europy Wschodniej. I to właśnie ona zatriumfowała wynikiem 16:13.
W związku z tym nie było rady – GamerLegion musiał szukać swojej szansy na wybranym przez siebie Mirage'u. Kłopot w tym, że to rozpędzone C9 w pierwszych minutach nadawało tempo temu starciu, korzystając ze świetnej dyspozycji Dmitrya "sh1ro" Sokolova i Abaya "HObbita" Khasenova. Dopiero po dłuższym czasie siuhy i jego koledzy otrząsnęli się z przedłużającego się letargu i zakasali rękawy. I dobrze się stało, bo wynik stawał się naprawdę niebezpieczny, a tak udało się go odrobić. W kilkanaście minut GL przeszło od rezultatu 2:6 do 8:7, co oznaczało, że na przerwę schodziło z jednopunktowym prowadzeniem. Zdecydowanie jednak nie były to liczby budzące jakikolwiek respekt. Wystarczył jeden błąd, by Cloud9 powróciło na zwycięską ścieżkę, tak więc drużyna Szkaradka musiała być uważna. I tuż po starcie drugiej połowy taka faktycznie była, sukcesywnie budując swoją przewagę. Ale wszystko runęło jak domek z kart w 21. rundzie, gdy zawodnicy niemieckiej organizacji przełamali się na dobre. A dla GamerLegionu to było już zbyt wiele. Co prawda starał się on jeszcze okazjonalnie odpowiadać, ale nie wskórał tym zbyt wiele. Efekt? Kolejna porażka 13:16 i koniec marzeń o awansie do fazy legend. A przecież po dwóch seriach fazy pretendentów wydawało się, że sukces jest na wyciągnięcie ręki...
Statystyki uczestników meczu GamerLegion vs Cloud9:
Gracz | Bilans | K/D | ||
Dmitry "sh1ro" Sokolov | 46:32 | 1,44 | ||
Abay "HObbit" Khasenov | 45:38 | 1,18 | ||
Timofey "interz" Yakushin | 33:30 | 1,10 | ||
Sergey "Ax1Le" Rykhtorov | 40:38 | 1,05 | ||
Isak "isak" Fahlén | 38:38 | 1,00 | ||
Frederik "acoR" Gyldstrand | 35:36 | 0,97 | ||
Mihai "iM" Ivan | 40:43 | 0,93 | ||
Vladislav "nafany" Gorshkov | 36:39 | 0,92 | ||
Kamil "siuhy" Szkaradek | 33:40 | 0,83 | ||
Nicolas "Keoz" Dgus | 31:44 | 0,70 |
Mecze Intel Extreme Masters Rio Major Championship 2022 wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat Majora CS:GO w Rio de Janeiro zapraszamy do naszej relacji tekstowej.