Loord i spółka bez organizacji
Loord do Cowany trafił w połowie października, czyli trzy miesiące po tym, gdy zakończył się jego pobyt w Wiśle All iN! Games Kraków. Od samego początku zadaniem 35-latka było poprowadzenie ekipy do końca sezonu i dopiero wtedy miały zapaść dalsze decyzje co do przyszłości jego oraz poszczególnych zawodników. Ostatecznie podopieczni Cybulskiego zaliczyli przyzwoity występ w ostatniej odsłonie ESL Meisterschaft, finiszując na piątym miejscu. A przecież jeszcze po pierwszej fazie grupowej, która miała miejsce jeszcze przed przyjściem Polaka, nie zanosiło się na taki wynik. Wszak wtedy Cowana kończyła zmagania z bilansem 0 zwycięstw, 3 remisów i 2 porażek. Niemniej wraz z przyjściem Loorda sprawy zaczęły wyglądać lepiej, a drużyna w play-offach mistrzostw Niemiec pokonała Morekats oraz Entropy Gaming.
– Przez pierwsze dwa lata Cowany zawsze staraliśmy się być jednym z najlepszych miejsc dla graczy, pracowników oraz twórców i odnieśliśmy w tej kwestii sukces – przyznał dyrektor generalny organizacji, Michael Wamser. – Niestety odczuliśmy również efekty światowego kryzysu, przez co spora część naszej działalności nie była już możliwa do wykonania. Przedłużający się charakter tej kwestii skłonił nas do zakończenia tej podróży wraz z końcem roku. Upewnimy się też, że wszelkie należności zostaną do tego czasu uregulowane. [...] Z głębi serca chcielibyśmy przeprosić i mamy nadzieję, że nasza społeczność zrozumie naszą decyzję, dzięki czemu wszystko przebiegnie płynnie – dodał niemiecki działacz.
Skład Cowany Gaming prezentował się następująco:
Stefan "stfN" Seier | |
Ádám "kolor" Domoszlay | |
Denis "denis" Howell | |
Timo "Spiidi" Richter | |
– | |
Mariusz "Loord" Cybulski (trener) |