Outsiderzy mistrzami Majora CS:GO
Od tego czasu reprezentanci Virtus.pro na różnych scenach występowali pod nazwą Outsiders. Ekipy o takim właśnie tagu obecne były chociażby w rozgrywkach Rainbow Six: Siege, Doty 2 czy też Counter-Strike'a: Global Offensive. Ba, tej ostatniej grze zawodnicy związani na co dzień z VP sięgnęli niedawno nawet po mistrzostwo świata, triumfując podczas Intel Extreme Masters Rio 2022. I chociaż na scenie Dzhami "Jame" Ali i jego koledzy grali w koszulkach Outsiderów, to samo VP nie omieszkało się pochwalić sukcesem – nawet jeżeli ten odniesiony został bez charakterystycznego loga z niedźwiedziem polarnym. Ale kto wie, może ów miś już niedługo powróci na salony? A z pewnością na to liczą osoby związane z Virtusami, które podjęły kolejne kroki, by ominąć nałożone obostrzenia.
Nowa ojczyzna Virtus.pro
– Zwycięzcy Majora CS:GO będą czekać na was w Erywaniu – naszym nowym mieście domowym. Przyjedź i spotkaj nas w Cyber Arenie 19 grudnia o godzinie 19:00. W programie autografy, wspólne zdjęcia i ciepłe przedświąteczne uściski – komunikat o takiej treści ukazał się na oficjalnej stronie organizacji oraz w jej mediach społecznościowych. A warto pamiętać, że dotychczas siedzibą Virtus.pro była Moskwa, czyli stolica Rosji. Wygląda więc na to, że VP celuje w to, by przynajmniej pozornie zerwać z rosyjskimi powiązaniami. Wszak już jakiś czas temu głównym inwestorem formacji został pochodzący właśnie z Armenii Aram Karamanukyan, który początkowo pełnił także rolę CEO. Dopiero dziś na tym stanowisku zastąpił go Nikolai Petrossian.
CS:GO Major winners will be waiting for you in Yerevan — our new home city.
Come meet us at Cyber Arena (Amiryan 27/5) on Dec 19 at 19:00
About Cyber Arena: https://t.co/uwhQdssO2e
See you soon! pic.twitter.com/s5LP7Q2Y9F
— Virtus.pro (@virtuspro) December 12, 2022
– Z radością przyjąłem ofertę poprowadzenia Virtus.pro. Dokładnie przestudiowałem sposób działania klubu w czasie jego związku z ESforce i chętnie wykorzystam tę wiedzę teraz, gdy zarówno klub, jak i ja opuściliśmy ten holding. Jest też inny powód: potencjał Virtus.pro, jeżeli chodzi o rozwój esportu w Armenii. Mieszkam w Armenii od 31 lat, to tutaj rozpoczęła się moja osobista i zawodowa podróż, dlatego jestem bardzo szczęśliwy, że wracam do korzeni. W tym roku nasz gracz z flagą Armenii na ramionach wzniósł już mistrzowski puchar i uważam, że to bardzo symboliczne – przyznał w oświadczeniu Petrossian. W ten sposób nawiązał do osoby Davida "n0rb3r7a" Danielyana, który podczas ceremonii na IEM Rio faktycznie przyodział się we flagę nowej ojczyzny VP.