Fnatic łączy siły z Rekklesem

Wiele wcześniejszych plotek wskazywało na to, że czarno-pomarańczowi wyciągną rękę do swojego byłego strzelca. Doniesienia okazały się prawdziwe. Rekkles po rocznej przygodzie z francuską ligą regionalną w trykocie Karmine Corp powraca więc do walki o najwyższą stawkę, czyli mistrzostwo Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki. Co do reszty składu, wśród zawodników z górnej części mapy nie zobaczymy diametralnych zmian. Górna alejka nadal będzie należeć do Martina "Wundera" Hansena, dżungla do Ivána "Razorka" Díaza, a na środkowej linii ponownie znajdzie się Marek "Humanoid" Brázda. Najwięcej zmian będzie na dole Rozpadliny Przywoływaczy. Tam obok Rekklesa na próżno będziemy szukać Zdravetsa "Hylissanga" Galabova, jako że ten postanowił dołączyć do MAD Lions. Zamiast niego Fnatic postawiło na Rúbena "Rhukza" Barbosę, który do tej pory reprezentował organizację na poziomie akademii.

Czarno-pomarańczowi bez wątpienia pragną powrócić do czasów dawnej glorii i serii mistrzostw LEC. Te jednak są już śpiewem przeszłości. Fnatic nie udało się bowiem podnieść pucharu od 2018 roku. Od tamtego czasu formacja ta zajmowała to drugie, to piąte, a to znowu trzecie miejsce w lidze. W ten sposób zakończył się właśnie miniony split, kiedy to rozpędzona ekipa Humanoida nie dała sobie rady z Rogue i odpadła tuż przed wielkim finałem. Podczas minionych Worldsów 2022 Fnatic nie zdołało także wyjść ze swojej grupy. Ostatni raz organizację tę widzieliśmy w fazie pucharowej mistrzostw świata w 2020 roku. Czy zmiany w składzie pozwolą odmienić losy jednej z najbardziej utytułowanych marek Europy? Przekonamy się już podczas wiosennego splitu.

Tak prezentować się będzie skład Fnatic w roku 2023:

Martin "Wunder" Hansen
Iván "Razork" Díaz
Marek "Humanoid" Brázda
Martin "Rekkles" Larsson
Rúben "Rhukz" Barbosa
Gonçalo "Crusher" Brandão