morelz Illuminar Gaming

Błysk w PRIDE, nieudany okres w VP, powrót do IHG

Początki kariery Piotra "morelza" Taterki sięgają 2013 roku, co oznacza, że na scenie jest on obecny już od 10 lat. W tym czasie mogliśmy go oglądać w wielu różnych ekipach, takich jak chociażby PACT, tomorrow.gg czy Wisła All iN! Games Kraków. Niemniej wiele osób w największym stopniu kojarzyć go będzie z okresu spędzonego w PRIDE. Przez dwa lata występów w organizacji spod znaku Orła regularnie bił się on o najważniejsze krajowe trofea, a nawet zagrał na Minorze. A na dodatek otworzył sobie furtkę do transferu, który był zaskoczeniem dla wszystkich. Wszak to właśnie morelz w połowie 2018 roku dołączył do legendarnego Virtus.pro, gdzie zastępował najpierw Janusza "Snaxa" Pogorzelskiego, a potem Pawła "byaliego" Bielińskiego.

Bardzo się cieszyłem z dostania takiej szansy. To była euforia i spełnienie marzeń. Dużo się nauczyłem podczas gry w VP, jednak kompletnie się tam nie odnajdywałem poza paroma przebłyskami. Jak można było zauważyć po wynikach, gra razem kompletnie nam nie wychodziła i wiele czynników na to wpłynęło. Niektórzy zawodnicy myślami byli gdzie indziej, część była zdenerwowana i dlatego musiało się to tak zakończyć. [...] Źle się czułem w swojej roli, moja gra polegała na tym, że miałem wyznaczony waypoint na mapie i stąd tak to wyglądało. W głowie pojawiły się blokady, unikałem agresywnej gry z mojej strony i mało pomysłów – w głowie miałem tylko to, żeby nie popełniać głupich błędów, przez co nawet na strzelaniu nie mogłem się skupić.

morelz po pożegnaniu z Virtus.pro w styczniu 2019.

Jeżeli zaś chodzi o sezon 2022, to Taterka rozpoczął go w dobrze sobie znanych barwach. Wszystko dlatego, że po dziewięciomiesięcznej przerwie zdecydował się on na powrót do Illuminar Gaming, z którą to organizacją współpracował już między lutym a majem 2021 roku. Wówczas ekipa spod znaku błękitnego oka zaczęła z wysokiego C, wygrywając ESEA Cash Cup, a potem z równie wysokiej nuty zakończyła, sięgając po niespodziewany triumf w Polskiej Lidze Esportowej. W międzyczasie jednak ekipa wypadała raczej przeciętnie, ale bynajmniej nie miało to znaczenia w kontekście nowego składu IHG, bo morelz był jedyną osobą, która łączyła ze sobą Illuminar A.D. 2021 oraz Illuminar A.D. 2022. Innymi słowy, były to dwie zupełnie różne ekipy.

Wysoka dyspozycja nienagrodzona trofeami

I widać to również po osiąganych wynikach, bo w sezonie 2022 gablota zarówno Illuminar, jak i samego morelza wzbogaciła się m.in. o dwa najważniejsze trofea na polskiej scenie CS:GO. Wszak wiosną zespół jako beniaminek sięgnął po triumf w ESL Mistrzostwach Polski, ogrywając w finale obrońców tytułu z Wisły All iN! Games Kraków. Z kolei w grudniu, już w nieco przebudowanym zestawieniu osobowym, IHG pokonało FurryFury Ungentium w decydującym meczu Polskiej Ligi Esportowej. Do tego wszystkiego dochodzą też wygrana w pierwszej odsłonie Esport Tour 2022 Series, półfinał European Development Championship Season 6 oraz występ na ESL Pro League Conference Season 16. Z tej perspektywy był to więc rok udany.

Ale również i indywidualnie Taterka ma za sobą jedną z najlepszych kampanii w niekrótkiej przecież karierze. Wystarczy wspomnieć, iż rozgrywki zostały zwieńczone zdobyciem przez 28-latka tytułu MVP w PLE, ale po finale, w którym wykręcił on aż 64 eliminacje, nie było to zaskoczeniem. Tym bardziej że również we wspomnianej ESL Pro League Conference morelz wypadł świetnie, kończąc lanowe zawody z siódmym najwyższym ratingiem i wyprzedzając pod tym względem m.in. dwóch późniejszych mistrzów świata z Outsiders, Davida "n0rb3r7a" Danielyana i Dzhamiego "Jame'a" Aliego. Nie będzie zresztą przesadą stwierdzenie, że Taterka i jego dyspozycja miały kluczowe znaczenie w kontekście niezwykle udanego dla Illuminar roku.

Tak na temat morelza wypowiedział się jeden z biorących udział w głosowaniu ekspertów:

Maciej Ciemniewski

Pewny jak morelz

Piłkarze często w najlepszy dla siebie czas wchodzą w okresie ok. 28-29 lat i wydaje się, że ta futbolowa analogia może pasować do morelza. Kiedyś jego umiejętności nie były przecież przesadnie wysoko cenione, dziś zaś nie ulega wątpliwości, iż jest on jednym z najpewniejszych zawodników rywalizujących na polskiej scenie. A o to wcale nie było w 2022 roku łatwo, bo przecież Illuminar w międzyczasie musiało mierzyć się z wieloma kadrowymi przetasowaniami, a rok kończyło wspomagane przez dwóch zmienników. Niemniej nie przeszkodziło to w osiąganiu sukcesów, do czego swoją grą przyczynił się także Taterka, neutralizując wszelkie ewentualne niedogodności związane z personalnymi roszadami.

I dobrze by było, zarówno dla niego, jak i dla całej drużyny, gdyby udało mu się tę formę zachować również w rozgrywkach A.D. 2023. Wszak wszystko zapowiada, że przed IHG kolejna szufla, bo temat ewentualnego pozostania Pawła "byaliego" Bielińskiego i Huberta "szejna" Światłego ucichł, a w kuluarach mówi się, iż zespół trenuje już w nowym kształcie. A to by oznaczało, że znowu na barki Taterki może spaść odpowiedzialność za dźwiganie ekipy mającej na wpół miksowy charakter. Ale w tym momencie nikt raczej nie wątpi, że 28-letni strzelec jest w stanie tego dokonać i kolejny raz pomóc Illuminar w zbliżeniu się do szczytu. Papiery na takie granie z pewnością ma, o czym najlepiej niech świadczy tytuł siódmego najlepszego polskiego gracza CS:GO w minionym roku.

  Śledź autora na Twitterze – Maciej Petryszyn