OG 0 : 2 Heroic
Inferno 10:16 | Mirage 12:16 Overpass 

OG dobrze rozpoczęło poniedziałkowy mecz i na swojej mapie zgarnęło trzy pierwsze rundy. Niemniej były to tylko miłe złego początki, bo w pewnym momencie Heroic zdecydowanie przejęło inicjatywę i na długie minuty zdominowało wydarzenia na serwerze. W tym czasie Duńczycy najpierw odrobili wszystkie straty, a następnie wyszli na aż czteropunktowe prowadzenie, którego jednak nie udało im się utrzymać. Jeszcze przed przerwą F1KU i spółka zdobyli się na kolejny zryw i pierwszą połowę kończyli z wynikiem 7:8, który był dobrym prognostykiem przed drugą połową. Tym bardziej że po chwili OG ponownie okazało się lepsze w strzelaniu z pistoletów. Problem w tym, że Heroiczni od razu odpowiedzieli udanym forcem i skutecznie odebrali rywalom chęć do większych zrywów. Nic więc dziwnego, że całość zamknęła się w 26. rundach, po których duński skład zatriumfował 16:10.

Wobec tego zespół Miklasa musiał zakasać rękawy na Mirage'u. I faktycznie to zrobił, bo znowu zaczął z wysokiego C, skutecznie odcinając Heroic od swoich BS-ów. Ale niestety znowu tylko do czasu, bo wraz z upływem minut Duńczycy coraz odważniej dochodzili do głosu i napędzani przez Jakoba "Jabbiego" Nygaarda wypracowali wynik 6:9. Nie był on może najlepszy, ale dramatu też nie było – zwłaszcza że skandynawski skład miał przed sobą jeszcze grę po teoretycznie łatwiejszej stronie. I w pełni ten atut wykorzystał, bo chociaż OG starało się ze wszystkich sił, by wrócić do meczu, to starania te spełzły na niczym. Heroic było zbyt mocne, jak zresztą na lidera światowego rankingu przystało, i ponownie było górą – tym razem w stosunku 16:12.


Mecze można śledzić na transmisji ESL Polska na YouTube oraz na Twitchu. Po więcej informacji na temat IEM Katowice 2023 zapraszamy do naszej relacji tekstowej, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

IEM Intel Extreme Masters