9INE 2 : 0 HONORIS
Nuke 22:19 | Vertigo 16:8 Overpass 

Spotkanie rozpoczęło się na wybranym przez HONORIS Nuke'u i to właśnie wielkie H zgarnęło pierwszą pistoletówkę, co w początkowych minutach dało tej ekipie pewną przewagę. Ale tylko do czasu, bo potem do głosu doszło 9INE. Napędzana przez fantastycznie dysponowanego Olka "hadesa" Miśkiewicza drużyna nie tylko odrobiła wszystkie straty, ale jeszcze przed przerwą wypracowała sobie pięciopunktowe prowadzenie. Ale to nie dawało jeszcze pewnego zwycięstwa, bo przecież przed HONORIS była gra w obronie, co mogło całkowicie odwrócić sytuację. I tak faktycznie było, bo Wiktor "TaZ" Wojtas i spółka w drugiej połowie zgarnęli pięć pierwszych rund, a my byliśmy świadkami remisu 10:10. Dalej było tylko ciekawiej, bo potem 9INE odskoczyło, ale tylko po to, by to H było o krok od wygranej. Niemniej finalnie i tak potrzebna była dogrywka, w której bliżej triumfu był skład spod znaku dziewiątki. I chociaż przy pierwszym OT sytuację uratował jeszcze Dawid "SaMey" Stańczak, to przy drugim już się to nie udało, a hades i jego koledzy wygrali 22:19.

W związku z tym HONORIS nie miało wyjścia i musiało szukać swojej szansy na Vertigo. Problem w tym, że tam karty rozdawało 9INE i mimo gry w ataku zręcznie wyszło na prowadzenie 5:0. Dopiero wtedy zespół TaZa podjął próby nawiązania rywalizacji, ale niewiele z tego wynikało. Jedyne, co udało się osiągnąć podopiecznym Vincenta "vinSa" Józefiaka, to zmniejszyć stratę, ale też tylko na jakiś czas, bo po pierwszej połowie obie drużyny i tak dzieliło pięć oczek. A przecież przed 9INE była jeszcze gra w obronie, co w wyraźny sposób premiowało tę właśnie ekipę. Słusznie zresztą, bo HONORIS po przejściu do ofensywy zdobyło jeszcze tylko trzy rundy, a wszystkie pozostałe potyczki padły łupem hadesa i jego partnerów. Ci byli bowiem bezlitośni i nie pozostawili żadnych złudzeń w kwestii tego, iż to właśnie oni zasłużyli na to, by pojechać na IEM-a w Brazylii. A triumf 16:8 jest na to najlepszym dowodem.


Tak więc 9INE jest już pewne udziału w Intel Extreme Masters Brazil 2023, które odbędzie się między 17 a 23 kwietnia i zaoferuje swoim uczestnikom łączną pulę nagród w wysokości 250 tysięcy dolarów. Co jednak znaczące, również HONORIS może osiągnąć ten cel, warunkiem jest jednak wygrana w jutrzejszym finale dolnej drabinki zamkniętych eliminacji. W tym drużyna TaZa o godzinie 15:30 podejmie BIG.