NIP pogrzebał ostatnią szansę OG
Kampania OG rozpoczęła się zgodnie z planem, bo od wygranej 2:0 na 00 NATION DNB. Następnie jednak zbyt silny okazał się Team Vitality, który gładko zepchnął międzynarodowy skład do środkowej drabinki. Tam rywalem w półfinale było paiN Gaming i niestety dla OG nazwa rywala idealnie oddała przebieg spotkania, bo był to niewątpliwie ból. Ból przegrania pierwszej i trzeciej mapy wynikiem 14:16. Na Vertigo F1KU i spółka próbowali wrócić z wyniku 4:11 do przerwy, co niemal im się udało. Podobnie na Inferno, gdzie po 6:9 po stronie broniącej można było spodziewać się nieco więcej od zespołu Miklasa. Jedynie Overpass był mapą, gdzie fani OG nie musieli przechodzić przez zawał serca, gdyż został wygrany wynikiem 16:8. Po wpadce z paiN i spadku do drabinki ostatniej szansy kolejnym rywalem ekipy naszego rodaka byli Ninjas in Pyjamas. Kolejnym i jak się okazało ostatnim. Reprezentanci szwedzkiej organizacji po zaciętym boju i zwycięstwie 2:0 odprawili F1KA i jego kolegów z kwitkiem do domu.
Już za chwilę BLAST Premier i RMR
OG musi szybko przeanalizować sobie to, co wydarzyło się na Malcie. Czasu zbyt wiele nie ma, gdyż już 29 marca startuje BLAST Premier Spring Showdown. Turniej, w którym zobaczymy m.in. 9INE, rozgrywany jest online, więc presja lana w tym przypadku nie będzie grać roli. Stawką będzie jedno miejsce na wiosennych finałach BLAST Premier. Kilka dni później, tj. na początku kwietnia rusza europejski Regional Major Ranking przed BLAST.tv Paris Major 2023. Wynik OG w ESL Pro League nie napawa optymizmem, chociaż trzeba pamiętać, że drużyna dopiero co straciła swojego prowadzącego i z konieczności gra ze zmiennikiem, którym jest Nikolaj "niko" Kristensen. Tak czy inaczej, zmagania w ramach grupy C trwają, a już w środę zaczyna się rywalizacja w zbiorze D i wtedy do gry wejdzie m.in. Paweł "dycha" Dycha z ENCE.