Fresskowy i jego kompani niszczą Heretyków
Los Heretics po zajęciu drugiego miejsca w fazie zasadniczej LVP Superligi i pokonaniu w play-offach Rebels Gaming do finałowej potyczki wchodzili w roli faworyta. Wszystko z uwagi na to, że Movistar Riders w pierwszym etapie zmagań uplasowali się dopiero na piątej lokacie, przez co przygodę z etapem pucharowym rozpoczęli od pierwszej rundy. Przez dolną drabinkę formacja Fresskowego szła jednak jak burza. Najpierw udało jej się pokonać Barçę eSports, następnie Fnatic TQ, a finalnie nawet i RBLS. Wszystkie spotkania zostały zakończone dość łatwymi zwycięstwami MRS.
Przed brygadą 23-letniego midlanera zatem zostało już tylko HRTS. I mimo iż drużyna Marcina "iBo" Lebudy miała mieć przewagę na papierze, to kompletnie nie zobaczyliśmy tego na Summoner's Rifcie. Formacja z jednym Polakiem w składzie nie pozostawiła najmniejszych złudzeń na Polach Sprawiedliwości i całkowicie zdominowała swoich przeciwników. Seria trwała zaledwie trzy gry, a każda z nich była bardzo jednostronna. Fresskowy i jego ekipa dopełniła tym samym miracle run, startując z pozycji underdoga w większości ze spotkań, a kończąc z mistrzowskim pucharem w ręku.
Wynik finału LVP Superligi 2023 Spring:
1 kwietnia | ||||||
18:00 | Los Heretics | 0:3 | Movistar Riders | BO5 |
Oba zespoły już za półtora tygodnia rozpoczną zmagania na EMEA Masters, bowiem zarówno Los Heretics, jak i Movistar Riders mają pewne miejsce w głównej fazie rywalizacji.