9INE 9INE 2:1 Into The Breach
Vertigo 16:9 | Ancient 16:19 | Anubis 16:7

9INE z kolejnym sukcesem

Batalia rozpoczęła się od Vertigo, które bez większych zaskoczeń, było wyborem 9INE. Na początku polska piątka błyskawicznie zdobyła trzy punkty. Zespół Karola "rallena" Rodowicza był jednak w stanie szybko odpowiedzieć i wyrównać stan potyczki. Później natomiast ekipa Kacpra "Kylara" Walukiewicza zaczęła odskakiwać rywalom. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się trzema oczkami przewagi na korzyść w pełni rodzimego składu. Po przejściu do defensywy 9INE już było niemal nieomylne i pozwoliło swoim przeciwnikom zdobyć wyłącznie trzy rundy, zanim samo zakończyło mapę.

Po przerwie przenieśliśmy się na Ancienta. I choć pierwsza pistoletówka wpadła na konto ITB, to nasi rodacy byli w stanie momentalnie się odgryźć i zgarnąć trzy kolejne oczka. rallen i jego kompani znów potrafili skrócić dystans, ale tylko do pewnego momentu. Później znakomity bieg zaliczyli biało-czerwoni, którzy zaczęli wygrywać rundę za rundą, choć nie bez problemów. Dopiero przy wyniku 8:4 międzynarodowy skład zaznaczył, że chce jeszcze kilka punktów zgarnąć, zanim pojawi się jako obrońca. W ten sposób do ataku 9INE przechodziło z zaledwie jednym oczkiem przewagi. Formacja Rodowicza świetnie weszła w drugą połowę potyczki, notując szybko kilka cennych triumfów. Nasi rodacy jednak w porę się obudzili i zaczęli odrabiać straty, wyrównując nawet rezultat do 13:13. Dwie wymiany później zespół z jednym rodakiem w szeregach zapisał sobie punkt mapowy. Od porażki w regulaminowym czasie polski kolektyw uchronił Goofy, który w dwóch kolejnych bójkach wygrał clutche i doprowadził do dogrywki. Niestety, heroiczna postawa Górskiego okazała się niepotrzebna, gdyż oponenci zdołali zwyciężyć w OT.

Zadecydować o losach meczu miało Anubis. Początek tej mapy należał do ITB, które zgarnęło trzy punkty. Od razu po tym jednak do pracy wzięli się reprezentanci 9INE, którzy zdobywali kolejne wygrane strzelaniny na swoją korzyść. I choć do dwunastej rundy oglądać mogliśmy remis, tak ostatnie trzy potyczki należały do rodzimej piątki. Ta nie miała zamiaru zatrzymać się po wejściu w rolę defensywną. Szybki triumf w pistoletówce i kilka kolejnych wygranych batalii znacznie przybliżyło Kylara i spółkę do końcowego zwycięstwa. Koniec końców brygadę rallena było stać wyłącznie na jedno udane natarcie, po czym Polacy dokończyli dzieła zniszczenia.


Kolejnym przeciwnikiem 9INE będzie wygrany starcia Apeks kontra Astralis, które zostanie rozegrane jeszcze dziś.