Kanadyjska gwiazda

Vulcan od lat jest jednym z najbardziej cenionych wspierających na amerykańskim rynku. O Kanadyjczyku zrobiło się bardzo głośno już pod koniec 2019 roku, gdy Cloud9 wykupiło go z Dignitas za 1,5 miliona dolarów po tym, jak zaliczył on solidną kampanię w Clutch Gaming. Później okazało się, że transfer do C9 był strzałem w dziesiątkę, ponieważ ekipa ta zdominowała wiosenny split 2020 roku. Niemniej jej występ na turnieju międzynarodowym pokrzyżowała pandemia COVID-19. Natomiast latem Vulcan i spółka sensacyjnie finiszowali na 4. miejscu i na tym zakończyli sezon. Potem w 2021 roku Cloud9 wystąpiło na Mid-Season Invitational oraz na Worlds – sam Vulcan po tej drugiej imprezie, jeszcze przed startem rozgrywek 2022, dołączył do Evil Geniuses, z którymi również pojawił się na obu tych turniejach.

Przejście do super teamu

Wiosenny split sezonu 2023 był już dla EG rozczarowaniem. Ekipa, w której grał również Kacper "Inspired" Słoma, zajęła dopiero 4. miejsce w LCS, czego efektem było rozstanie z aż czteroma zawodnikami. Przez chwilę krążyły plotki o tym, że Vulcan z Inspiredem przejdą do którejś z europejskich drużyn i w tym kontekście mowa była choćby o Fnatic. Jednak wczoraj Brieuc "LEC Wooloo" Seeger poinformował, że według jego wiedzy kanadyjski wspierający przejdzie do FlyQuest, czyli do formacji, która na wiosnę zbudowała potężny na papierze skład z Lee "Princem" Chae-hwanem na czele. Ten sensacyjnie nie wypalił i FLY skończyło na 3. miejscu, aczkolwiek problemem na przestrzeni splitu była pozycja wspierającego, więc z Vulcanem FlyQuest tym bardziej będzie stawiane w roli faworyta do mistrzostwa.

Tak prezentuje się domniemany skład FlyQuest na letni split LCS 2023:

Jeong "Impact" Eon-young
Mingyi "Spica" Lu
Lee "VicLa" Dae-kwang
Lee "Prince" Chae-hwan
Philippe "Vulcan" Laflamme
Kim "Ssong" Sang-soo