Monte 2 : 0 The MongolZ
Nuke 16:13 | Anubis 16:12 | Mirage

Sam mecz rozpoczął się na Nuke'u, gdzie pierwsza pistoletówka padła łupem mongolskiej ekipy. Ale nie miało to większego znaczenia, bo to Monte zdominowało pierwszą połowę. Grająca w obronie ekipa kRaSnaLa sprawnie opanowała serwer i trakcie całej pierwszej połowy oddała oponentom zaledwie cztery rundy. Zanosiło się więc na łatwą wygraną, ale ostatecznie stało się inaczej, bo MongolZ mieli jeszcze w rękawie kilka asów. Po przejściu na stronę CT wrzucili oni wyższy bieg, fundując formacji naszego rodaka wrażenia podobne do tych, których wcześniej sami doświadczyli. W efekcie przewaga Monte zaczęła w zastraszającym tempie topnieć i w pewnym momencie pojawiła się obawa, że może nawet dojść do comebacku. Niemniej ten nie miał miejsca, bo na dobrą sprawę w ostatniej chwil Mrozek i spółka przypieczętowali wreszcie swoją wygraną wynikiem 16:13.

Kilkanaście minut później obie drużyny przeniosły się na Anubisa, który był wyborem podopiecznych ukraińskiej organizacji. Stanęli więc oni przed fantastyczną szansą, by szybko zamknąć cały pojedynek w dwóch mapach. Niemniej w tym wypadku sytuacja nie potoczyła się po myśli kRaSnaLa i jego partnerów, bo MongolZ, podobnie jak w drugiej połowie Nuke'a, stawili zdecydowany opór. Jego następstwem była naprawdę wyrównana połowa, zakończona rezultatem 8:7. Tak skromne prowadzenie było udziałem Mongołów, którzy wtedy mieli jeszcze podstawy, by liczyć, że nie wszystko stracone. Jednakże wszelkich nadziei pozbawiła ich połowa numer dwa – w jej trakcie Monte weszło na wyższe obroty, standardowo napędzane przez Mohammada "BOROSA" Malhasa. I były to obroty wystarczające, by ponownie sięgnąć po triumf, tym razem w stosunku 16:12.


Po więcej informacji na temat BLAST.tv Paris Major 2023 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

BLAST.tv Paris Major 2023