kuben mentorem jL-a
kuben od sierpnia ubiegłego roku odpowiedzialny jest za wyniki Apeks i drużyna ta pod jego wodzą przeszła naprawdę długą drogę. Od występów na turniejach tier 3 i 2, aż po awans na BLAST.tv Paris Major 2023. Tym samym Polak zaliczył w końcu naprawdę udany okres w swojej międzynarodowej karierze, bo też nie da się ukryć, iż jego wcześniejsze przygody w Teamie Envy oraz MAD Lions dalekie były od ideału. Z drugiej strony trzeba Gurczyńskiemu oddać, że w amerykańskiej i hiszpańskiej organizacji nie mógł liczyć na spokój, jaki otrzymał od włodarzy z Norwegii. Ci zaufali członkowi Złotej Piątki i teraz zbierają tego owoce, a i sami zawodnicy ewidentnie cenią sobie współpracę z polskim szkoleniowcem.
W niedawnej rozmowie z serwisem HLTV przyznał to Justinas "jL" Lekavicius, który był pierwszym graczem zaangażowanym przez Apeks po zatrudnieniu kubena. Litwin docenił wkład i wpływ, jaki Polak ma na osiągane przez międzynarodową ekipę rezultaty. – Nie postrzegam tego jako doświadczenie. Patrzę na niego po prostu jako swego rodzaju mentora, swojego trenera. Dobrze jest mieć obok siebie kogoś takiego, jak on. Wiesz, że zawsze jest on spokojny, często nie okazuje emocji. To dobra cecha w pracy trenera. Sądzę jednak, że dobrze go mieć, bo on nie tylko uczy CS-a, ale też indywidualnie pokazuje, w jaki sposób można stać się lepszym jako zawodnik. Lubię to – zapewnił Lekavicius, który z Gurczyńskim współpracował już w MAD Lions.
Apeks przeszło do historii
Apeks pojawiło się na BLAST.tv Paris Major 2023 jako jedna z najniżej notowanych ekip w stawce. W związku z tym podopieczni norweskiej organizacji nie byli bynajmniej kandydatami do awansu do fazy legend. Niemniej swój występ w stolicy Francji zaczęli oni od zwycięstwa nad słynnym Teamem Liquid, a potem rozgromili Grayhound Gaming. Tym drugim meczem zapisali się zresztą w historii, bo dopiero trzeci raz w historii Majorów zdarzyło się, by jakiś zespół wygrał 16:0. Potem przyszła co prawda porażka z G2 Esports, ale był to tylko wypadek przy pracy, bo dzień później gracze Gurczyńskiego rozprawili się z paiN Gaming i w ten sposób awansowali do drugiej fazy ostatnich mistrzostw świata w CS:GO.