ENCE | ![]() |
0 : 2 | ![]() |
Ninjas in Pyjamas |
Mirage 7:16 | Ancient 10:16 | |
NIP zaczął spotkanie od mocnego uderzenia. Mimo gry po stronie atakującej podopieczni szwedzkiej organizacji sprawnie zgarniali kolejne punkty, rozmontowując niespecjalnie solidną defensywę ENCE. Dopiero po czasie dycha i spółka znaleźli odpowiedni rytm, który mimo słabego startu pozwolił im odrobić większość strat. Dzięki temu Ośmiornice po pierwszej połowie traciły do rywali już tylko jedno oczko, chociaż nadal trudno tutaj mówić o szczególnych powodach do optymizmu. Szybko zresztą okazało się, że żadnych podstaw do ów optymizmu nie było, bo po przerwie Ninjas in Pyjamas doszczętnie zdemolowali zespół naszego rodaka. I to dosłownie – ekipa dychy nie powiększyła już swojego dorobku, przyjmując od NIP-u osiem kolejnych ciosów i przegrywając finalnie 7:16.
Na tym się zresztą nie skończyło, bo gdy obie drużyny przeniosły się na Ancienta, to koncert podopiecznych Daniela "djL-a" Narancica trwał. To nadal oni rozdawali karty, podczas gdy ENCE tylko okazjonalnie odpowiadało, podkładając bombę. Ta wybuchła zresztą tylko trzy razy i to właśnie wtedy skład dychy punktował, zaś w pozostałych przypadkach musiał się obejść smakiem. Tak więc w przerwie tablica wyników wskazywała miażdżące 12:3 na korzyść NIP-u i wydawało się, że przygoda Ośmiornic z Majorem dobiega powoli końca. Szczególnie że Ninjas in Pyjamas zgarnęli drugą pistoletówkę. Mimo to ENCE zdobyło się na jeszcze jeden zryw i nawet zdobyło siedem kolejnych oczek! Ale nim ktokolwiek na poważnie zaczął myśleć o comebacku, było po wszystkim, a Ninjas in Pyjamas zatriumfowali 16:10.
Po więcej informacji na temat BLAST.tv Paris Major 2023 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.